MotoMikołaje i w tym roku niosą dzieciom uśmiech. Mimo koronawirusa

Choć rok jest szczególny – pandemiczny to MotoMikołaje, jak co roku nie zapominają o dzieciach, do których los nieczęsto się uśmiecha. Sądeccy motocykliści chcą, mimo szczególnej sytuacji i zaostrzonych obostrzeń, ten trudny rok dzieciakom, choć słodkościami osłodzić.

Takie słodkie prezenty dotrą do dzieciaków również i teraz. Trwa zbiórka pieniędzy na „wypasione” paczki. Akcja MotoMikołaje, organizowana przez sądeckich motocyklistów ma już długą tradycję. W tym roku, że względu na trwającą pandemię koronawirusa i obowiązujące obostrzenia będzie wyglądała nieco inaczej niż do tej pory.

MotoMikołaje nie mogą w tym roku kwestować na ulicach miasta, nie mogą organizować żadnej imprezy z artystami, licytacji. W tym roku nie spotkacie ich również w galeriach handlowych.

Teraz paczki, które uda się przygotować dzięki ofiarności darczyńców, którzy wpłacą pieniądze na założoną w tym celu zrzutkę zostaną rozwiezione przez MotoMikołajów dla dzieci do uzgodnionych miejsc.

- Choć czas jest nietypowy i szczególny przez pandemię nie wyobrażaliśmy sobie, aby w tym roku nasza akcja się nie odbyła – mówi Tomasz Tokarz z MotoMikołaje.pl. – Zrzutkowe motomikołajowe konto już wypełnia się wpłatami, ale liczymy na każde hojne serducho. Do tej pory udało się zebrać 2600 złotych. Liczy się każdy datek serca. Na te prezenty czekają dzieci.

Czytaj na następnej stronie TUTAJ