To możliwe? Za zwykły sklepowy paragon będzie można dostać samochód
To była prawdziwa sensacja w Mszanie Dolnej, kiedy trzy lata temu jeden z mieszkańców dostał nowiuteńkiego Opla Astrę za zwykły, otrzymany w aptece paragon. Wygrał auto, bo wziął udział w firmowanej przez resort finansów Narodowej Loterii Paragonowej, która zrobiła wtedy prawdziwą furorę.
W ten sposób fiskus chciał zachęcić Polaków do wydawania i brania paragonów podczas zakupów. Przedsiębiorcy, którzy sprzedają towary i świadczą usługi, mają obowiązek stosowania kas fiskalnych. Niestety część z nich uchyla się od tej powinności, a inni, chociaż posiadają kasę fiskalną, nie rejestrują całej realizowanej sprzedaży obrotów za każdym razem.
- Ukrywają swoje obroty, a konsument nie otrzymuje paragonu fiskalnego. Jednak kupując towary czy korzystając z usług i tak płaci cenę brutto, czyli z naliczonym podatkiem, tyle że cała kwota trafia do kieszeni nieuczciwego sprzedawcy. Przez to zaniżane są wpływy z tytułu VAT, który stanowi prawie połowę wszystkich dochodów budżetu państwa - tłumaczy resort finansów.
Kampania miała uświadamiać, że osoby, które nie płacą podatków, oszukują w pierwszej kolejności swoich klientów i wypychają z rynku uczciwych przedsiębiorców. A przywłaszczone przez nich pieniądze powinny zostać wydane na nasze bezpieczeństwo, zdrowie czy edukację.
Wabikiem w loterii były nagrody. Można było wygrać samochody, i sprzęt elektroniczny. Pomysł okazał się hitem. W loterii zarejestrowano ponad 100 milionów paragonów fiskalnych.
Teraz, donosi money.pl, ministerstwo finansów rozważa powrót Narodowej Loterii Paragonowej. Na razie jednak nie podaje żadnego terminu.
Paragonowa loteria sprzed trzech lat przyniosła dobry efekt. Według badania IPSOS po trzech miesiącach trwania loterii 58 proc. respondentów uznało, że dzięki akcji wydawanie i branie paragonów będzie czymś oczywistym i normalnym - informuje ministerstwo finansów. - Prawie połowa (48 proc.) wskazała, że loteria będzie miała korzystny wpływ na stan finansów publicznych.
Znacząco wzrósł odsetek respondentów deklarujących, że gdy nie otrzymują paragonu zawsze o niego proszą – z 7 do 31 proc. przy zakupie towarów i z 5 do 28 proc. przy płaceniu za usługi.