Muszla klozetowa i nagrobna płyta z krzyżem leżą na wysypisku...
Jakiś czas temu nad Kamienicą w Nowym Sączu jeden z naszych Czytelników natknął się na dzikie wysypisko poremontowego gruzu, a w stertach śmieci leżała korespondencja z nazwiskami pracowników sądu i adresem tej placówki. Okazało się, że to firma remontowa, która prowadziła prace w dawnej siedzibie sądu przy ul. Strzeleckiej tak "zutylizowała" te odpady. Rzecz można – szczyt głupoty. Pisaliśmy o tym w publikacji Prezes sądu wyjaśnia, jaki „brudas” pozdrawiał sędziów rejonówki z wysypiska śmieci nad Kamienicą
Potem były truchła i resztki owiec nad potokiem w gminie Muszyna, potem setki kilogramów gnijącego mięsa nad Kamienicą a niedługo później jeszcze bardziej makabryczne wysypisko zwierzęcych resztek w Barcicach. Czy po takich „odkryciach” i dowodach ludzkiej głupoty i bestialstwa jeszcze coś może zadziwić? Może.
Widok, który udokumentowaliśmy w Kamionce Wielkiej. Ktoś tu szuka sposobu na utwardzenie gruntu i przyjmuje gruz, pewnie myśli, by z czasem coś tu wybudować. Tylko czy spodziewał się, że zaraz obok muszli klozetowej trafią tu resztki starego nagrobka? Jest krzyż i stara tablica z religijnym motywem.
Zobacz też: Ktoś porzucił wnętrzności zwierzęce w Barcicach. Flejtucha wciąż szuka policja
Liczymy, być może naiwnie, że ktoś się po tej publikacji zmityguje się i grobowe pozostałości, a przede wszystkim krzyż, stąd zabierze. I uprzedzając głosy niektórych Czytelników – nie, harmonogramu wywozu śmieci ani wójta obciążać winą w żaden sposób nie można.
ES [email protected] Fot.: ES