Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
01/04/2020 - 08:15

Nie ma wojny, ale jest pandemia. Czy sprawdzają kto nadaje się do wojska?

- Wojsko będzie wspólnie z policją patrolować ulice. Jeden policjant, jeden żołnierz - poinformował we wtorek szef MON Mariusz Błaszczak. Z początkiem kwietnia wchodzą w życie nowe obostrzenia, które mają zapobiec rozprzestrzenianiu się epidemii koronawirusa? Parki, lasy miejskie i skwery będą pod stałą kontrolą, to oznacza zwiększone zapotrzebowanie na wojsko. W tych, którzy powinni stawić się przed komisją wojskową, rodzi się niepewność. Sprawdzają przydatność do armii czy nie sprawdzają.

Armia musi mieć w rezerwie tych, których weźmie w kamasze, gdyby wybuchła wojna.  Wojny nie ma, ale jest  rozprzestrzeniająca się epidemia koronawirusa.  Jak poinformował szef MON Mariusz Błaszczak, żołnierze będą pomagać policji w egzekwowaniu nowych, zaostrzonych zasad, które mają zapobiec rozprzestrzenianiu się śmiertelnej choroby.

Czy wojsko zechce sięgnąć po rezerwy? O tym kto może zostać żołnierzem orzekają komisje lekarskie, przed którymi obowiązkowo trzeba się stawić.

Czy podczas epidemii koronawirusa komisje  lekarskie zawiesiły swoja pracę czy tez działają nadal.

Tę sprawę wyjaśnia w przesyłanym komunikacie starostwo powiatowej w Nowym Sączu.  Okazuje się, że 13 marca był ostatnim dniem działania komisji lekarskich podczas tegorocznej kwalifikacji wojskowej.

Tracą ważność wezwania wydane na podstawie art. 32 ust. 8 ustawy z dnia 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej przez wójtów, burmistrzów, prezydentów miast osobom do stawienia się do kwalifikacji wojskowej w okresie od 16 marca 2020 r do 30 kwietnia 2020 roku czytamy w komunikacie.

Już teraz wojsko stacjonuje na granicach naszego państwa i pomaga straży granicznej. Jak poinformował minister obrony narodowej,  już zaangażowanych jest 5 tys. żołnierzy.

- Prowadzone są szkolenia. Wojska operacyjne koncentrują się na zapewnieniu bezpieczeństwa na granicach naszego kraju, a WOT zajmują się np. dostarczaniem żywności osobom, które potrzebują takiego wsparcia. Możemy powiedzieć, że to też jest swoiste praktyczne szkolenie żołnierzy WOT -  mówił szef MON Błaszczak.

[email protected] fot. MON







Dziękujemy za przesłanie błędu