Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
24/11/2019 - 17:40

Nie wiemy, jaki los spotkał 66-latka. Akcja poszukiwawcza przerwana

Mieszkaniec Nowego Sącza napisał zatrważający list i słuch po nim zaginął. Na dziś poszukiwania 66-latka w terenie przerwano. Co dalej?

Przez kilka godzin strażacy, policjanci i goprowcy szukali dziś 66-letniego mężczyzny, bo list, który zostawił w domu sugerował najgorsze, że mężczyzna chce targnąć się na życie. Tyle, że 66-latek mieszkał samotnie i policja nawet nie dysponowała informacjami jak był ubrany, gdy wyszedł z domu, ani kiedy napisał ów alarmujący list. Służby nie podają też jak list trafił w ręce policji a przede wszystkim kto zaalarmował policję.

Zobacz też: Dramatyczne poszukiwania 66-latka, który zostawił wymowny list i wyszedł z domu

Na tę chwilę wiadomo, że poszukiwania w terenie wstrzymano. Ale jak informuje nas oficer dyżurny KMP nie oznacza to wcale, że na tym koniec. Cały czas bowiem prowadzone są inne działania operacyjne i to nie tylko na terenie Nowego Sącza, które mają pomóc odnaleźć starszego pana.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że zaginiony 66-latek mógł być związany z poprzednimi władzami kasy zapomogowo-pożyczkowej Newagu. W liście miał napisać, że nie radzi sobie z pomówieniami kierowanymi pod jego adresem w związku z wyprowadzeniem pieniędzy z kasy zapomogowo-pożyczkowej.

ES [email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu