Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
21/05/2021 - 06:15

Nowy Sącz: co skrywały „Kocie Planty”? Zobacz efekt pracy pasjonatów [ZDJĘCIA]

Ile cennych archeologicznych artefaktów ukrytych jest pod ziemią w Nowym Sączu? Z pewnością dużo. Wiedzą to archeolodzy prowadzący od ubiegłego roku badania na terenie miasta oraz uczestniczący w nich członkowie Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego Sądecczyzny. Tym razem ich działania skupiły się w miejscach, gdzie w niedalekiej przyszłości pojawią się nowe inwestycje.

Gdzie tym razem pasjonaci ze Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego Sądecczyzny pracowali z wykrywaczami metalu? Sprawdzili teren Placu Krasińskiego, czyli tzw. Kocich Plant, gdzie trwa właśnie rewitalizacja tego miejsca. Nowy Sącz: archeolodzy znowu szukają skarbów na wzgórzu zamkowym [FILM]

Drugim miejscem jest pusta działka przy ul. Lwowskiej, gdzie już niebawem ruszy budowa budynku mieszkalno-usługowego. Dawniej w tym miejscu działała najprawdopodobniej karczma żydowska.

Swoje niespodzianki odsłoniły „Kocie Planty”.

Członkowie SHES zakończyli już tam dwudniowe prace. Dzięki przychylności wykonawcy pasjonaci mogli sprawdzić, co kryło się w zdjętych hałdach ziemi. Specjalistyczna aparatura wykryła. No właśnie co?

- Przede wszystkim dużo monet z czasów PRL – mówi Stanisław Pustułka, prezes Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego Sądecczyzny. – Ale taka liczba monet w tym miejscu ma swoje uzasadnienie. Kiedyś na „Kocich Plantach” znajdował się plac zabaw dla dzieci. Wiec może opiekunom najmłodszych wypadały drobne monety.

Oprócz pieniędzy, pasjonaci ze stowarzyszenia znaleźli w zdjętej ziemi także łuski, które znalazły się tam prawdopodobnie dlatego, że wcześniej były tam koszary. Najstarsza łuska, jaką wydobyli pochodziła z 1874 roku. Rytro: ruiny zamku nie opowiedzą same swojej historii [ZDJĘCIA]

Wśród znalezisk był również widelec i łyżka z niezbędnika żołnierza oraz fragment orzełka na czapkę wojskową z okresu międzywojnia.

Obecnie archeolodzy eksplorują wraz członkami SHES teren pustej działki przy ul. Lwowskiej, na którym inwestor postawi budynek mieszkalno-usługowy.

- Kiedyś przy ul. Lwowskiej pod dawnym numerem 38 stał duży parterowy budynek przy placu „Piekło”. Przed wojną znajdowała się w nim introligatornia. Wszystko wskazuje na to, że był to budynek żydowski. Budynek ten już nie istnieje. Dotarliśmy właśnie do fundamentów tego budynku, wykonanych z kamienia. Jest płytko posadowiony Odsłoniły się zarysy parteru i przyziemia. Tego typu budynku są typowe dla karczm, więc być może taki charakter miał ten budynek – powiedział Sądeczaninowi Bartłomiej Urbański, sądecki archeolog. Czytaj na następnej stronie - TUTAJ

Nowy Sącz: co skrywały „Kocie Planty”? Zobacz efekt pracy pasjonatów [ZDJĘCIA]




Ile cennych archeologicznych artefaktów ukrytych jest pod ziemią w Nowym Sączu? Z pewnością dużo. Wiedzą to archeolodzy prowadzący od ubiegłego roku badania na terenie miasta oraz uczestniczący w nich członkowie Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego Sądecczyzny. Tym razem ich działania skupiły się w miejscach, gdzie w niedalekiej przyszłości pojawią się nowe inwestycje.






Dziękujemy za przesłanie błędu