Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
23/01/2023 - 08:20

Nowy Sącz: czy ten most musi być rozebrany? Oto pomysły mieszkańców

Wielu sądeczanom bynajmniej nie jest obojętny los starego, stalowego mostu kolejowego łączącego brzegi Dunajca. Jak już pisaliśmy jego czas jest policzony. Kiedy ruszy planowana modernizacja trasy nr 104 Chabówka – Nowy Sącz w ramach inwestycji „Podłęże - Piekiełko”, ta kolejowa przeprawa licząca 75 lat zniknie z pejzażu miasta. Zapytaliśmy mieszkańców czy nie warto, jeśli już dojdzie do rozbiórki stalowej konstrukcji ocalić – na pamiątkę – jakiegoś jego elementu. Tymczasem…

Nie zawiedliśmy się na nowosądeczanach, którzy bardzo chętnie podzielili się z Sądeczaninem swoimi opiniami na ten temat, również zamieszczonymi na facebooku Sądeczanina pod naszym artykułem. Opinie były naprawdę różnorodne. Wielu dzieląc się swoim zdaniem, wskazywało nawet lokalizację, gdzie taki element mostu mógłby być wyeksponowany.

- Najlepszą lokalizacją byłoby postawienie przęsła gdzieś w pobliżu nowego mostu – proponuje Czesław z Nieformalnego Stowarzyszenia „Galicjanka” - W okolicach wałów przeciwpowodziowych po stronie Chełmca jest dużo miejsca więc może miasto by coś znalazło. Przęsło można postawić na betonowych wspornikach (podobnych jak w oryginale) obok umieścić wodoodporną tablicę z informacją i historią co to za most itp. Byłaby to piękna atrakcja turystyczna! Chętnie byśmy wzięli do siebie, ale aż tyle miejsca nie mamy.

Za uratowaniem choćby fragmentu starej przeprawy kolejowej jest pan Paweł.

- Jako nowosądeczanin z dziada pradziada uważam pomysł za słuszny – napisał do naszej redakcji. - Moja propozycja to Miasteczko Galicyjskie lub Skansen. Proszę zauważyć, że próżno tam szukać akcentów kolejowych. W mojej rodzinie było wielu kolejarzy. Kolej w okresie zaborów, w okresie międzywojennym do lat 70. XX wieku była filarem, jeśli chodzi o miejsca pracy.

Rzeczywiście „na kolei” – mówiąc potocznie w Nowym Sączu pracowało wielu mieszkańców. Nasz czytelnik uważa, że skoro w sądeckim skansenie znajduje się sektor upamiętniający tzw. osadników józefińskich to tym bardziej w symbolicznej formie powinno się tam upamiętnić doprowadzenie linii kolejowej do Nowego Sącza.

- Z relacji rodzinnych wiem, że wówczas to był kamień milowy dla biednego regionu – dodaje nasz rozmówca.

Ze strony mieszkańców padły również bardzo racjonalne argumenty, aby ten kolejowy most zostawić, aby go nie rozbierać.

Dalszą część artykułu czytaj na następnej stronie - TUTAJ







Dziękujemy za przesłanie błędu