Nowy Sącz: Gryzący zapach na stacji paliw. Pracowita noc strażaków
Strażacy pełniący dyżur w Komendzie Miejskiej PSP w Nowym Sączu odebrali telefoniczne wezwanie o pomoc kilkanaście minut po godzinie drugiej w nocy. Pracownicy stacji, którzy zaalarmowali ratowników poinformowali ich, że wyczuwają dziwny, gryzący zapach.
Strażacy dotarli na stację paliw przy ul. Witosa błyskawicznie. Strażacka siedziba, od miejsca skąd przyszło wezwanie, znajduje się zaledwie kilkaset metrów dalej.
Na czas działań ratowniczych stacja została zamknięta. Strażacy pracowali na jej terenie do wczesnych godzin porannych. Ratownicy musieli przede wszystkim ustalić źródło nieprzyjemnego, gryzącego zapachu i, co jest tego powodem.
Jak nas poinformowali sądeccy strażacy taką intensywną, gryzącą woń miał środek wykorzystywany do chłodzenia w chłodniach. Zaczął się on wydobywać właśnie z takiej chłodni. Urządzenie, które znajdowało się w budynku na terenie stacji zostało wyłączone, wyniesione przez strażaków na zewnątrz i zabezpieczone.
Pracownikom nic się, na szczęście nie stało. Opuścili oni budynek jeszcze przed przyjazdem ratowników. Każda z tych osób została poinformowana przez strażaków, że gdyby zaczęła się źle czuć powinna natychmiast udać się do lekarza.
IM., PSP w Nowym Sączu.