Nowy Sącz: kolejne klasy uczą się zdalnie. Następny „Elektryk”
Zespół Szkół Elektryczno-Mechanicznych w Nowym Sączu to kolejna szkoła, w której, zgodnie z decyzją Sanepidu część uczniów musiało przejść na nauczanie zdalne.
Czytaj także: Nowy Sącz: „Samochodówka” przechodzi częściowo na naukę zdalną!
- Rzeczywiście otrzymałem informację, że jeden z naszych uczniów ma pozytywny wynik na koronawirusa – mówi dyrektor szkoły Walenty Szarek. – Oczywiście natychmiast wdrożyłem wszystkie procedury. Przypadek zakażenia zgłosiłem, za pośrednictwem Wydziału Edukacji do Sanepidu. Uczeń, u którego zostało potwierdzone zakażenie ostatni raz był w szkole w czwartek (8 października).
Od dzisiaj aż do wtorku (20 października) ta jedna klasa „Elektryka” czyli 29 uczniów jest objęta nauczaniem zdalnym.
W Szkole Podstawowej nr 9 w Nowym Sączu uczy się zdalnie sześć starszych klas. Naukę w takim systemie uczniowie rozpoczęli wczoraj i będzie ona trwała do 16 października. Pozostałe klasy chodzą do szkoły. W tej placówce zakażenie koronawirusem zostało potwierdzone u dwóch nauczycieli.
Czytaj także: Nowy Sącz: koronawirus zamknął Długosza. Jak jest w innych szkołach?
- Ograniczamy kontakty społeczne, ściśle przestrzegamy zasad higieny osobistej. Nauczyciele dyżurują na korytarzach. Uczniowie wychodzący z sal na korytarz muszą zakładać maseczkę – mówi Julita Szofer-Florek, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 9 w Nowym Sączu. - Na lekcji nie ma obowiązku zasłaniania ust i nosa maseczką, czy przyłbicą. Jeśli nauczyciel podchodzi na korytarzu do ucznia ten musi mieć ubraną maseczkę. Uczący też muszą się chronić. W klasach zachowane są odpowiednie odległości, jeśli chodzi o rozstaw ławek. Do szkoły nie wpuszczamy osób obcych.
i.michalec@sadeczanin.,info, fot. arch. Sadeczanin.info.