Nowy Sącz: Komisja weszła w kombinezonach do dwóch oddziałów w szpitalu

Szczelny kombinezon, specjalna maska i rękawice – w takim oto zestawie pracowało dwóch członków obwodowej komisji wyborczej, która dzisiaj udała się do Szpitala Specjalistycznego im. J. Śniadeckiego w Nowym Sączu. Tam głosowali m.in. pacjenci przebywający w oddziale zakaźnym, jak również w oddziale neurologicznym.

Przypomnijmy, że ten ostatni kilku dni temu został zamknięty.

Stało się tak po tym, kiedy u jednego z pacjentów, który trafił do tego oddziału, zostało potwierdzone zakażenie koronawirusem.

Członkowie komisji, weszli na oba oddziały w uniformach ochronnych i w pełnym zabezpieczeniu, takim, jakie obowiązuje lekarzy i personel medyczny pracujących w szpitalach jednoimiennych.

- Jest to specyficzna sytuacja. Oddział neurologiczny jest zamknięty, objęty kwarantanną – mówi Michał Sach, dyrektor Wydziału Organizacyjno-Administracyjnego Urzędu Miasta Urzędu Miasta i pełnomocnik Okręgowej Komisji Wyborczej. – Tam zostało przeprowadzone głosowanie z pomocą urny pomocniczej. Członkowie Obwodowej Komisji Wyborczej przeszli przez ten oddział. Byli oczywiście specjalnie zabezpieczeni, aby cała procedura związana z wyborami odbyła się w bezpieczny dla nich sposób. W oddziale neurologicznym głosowało 17 pacjentów.

Dzisiaj w Szpitalu Specjalistycznym im. J. Śniadeckiego oraz Centrum Kardiologii Inwazyjnej, Elektroterapii i Angiologii, ul. Kilińskiego w Nowym Sączu do głosowania było uprawnionych około 120 osób.

- W szpitalu przy ul. Młyńskiej zainteresowanie wyborami było bardzo duże – dodaje nasz rozmówca. - Sporo osób zostało dopisanych do spisu wyborców.

[email protected], fot. IM.

Skomentuj