Nowy Sącz: mieszkańcy alarmują, że w nowej nawierzchni na rynku są rysy
Pęknięcia są widoczne w kilku miejscach na nawierzchni, która została już wyremontowana i, na której został puszczony ruch pojazdów. Sprawdziliśmy.
Rzeczywiście cienkie rysy pojawiły się na wyremontowanej nawierzchni między ul. Romanowskiego, a Piotra Skargi, nieopodal miejsca, gdzie obecnie znajduje się przeniesiony tymczasowy postój taksówek.
- Nie można tych rys nie zauważyć – mówi jeden z taksówkarzy. – Jak do tych szczelin dostanie się woda i przyjdą przymrozki, to nie wiem, jak będzie. Podniesie tę kostkę, jak nic. Niech to lepiej zobaczą specjaliści.
Zapytaliśmy w Miejskim Zarządzie Dróg w Nowym Sączu, dlaczego w wyremontowanej nawierzchni pojawiły się rysy.
- Rysy, które powstały w spoinie żywicznej jezdni na rynku są związane ze skurczem warstwy betonu w podbudowie – wyjaśnia Adam Konicki, dyrektor MZD w Nowym Sączu. – Każdy budowlaniec wie, że beton, kiedy twardnieje (wiąże), w okresie 28 dni, a nawet i dłuższym wykazuje skurcz. Przy takich powierzchniach, jakie mamy na sądeckim rynku kompensuje się i powstają szczeliny na tej warstwie podbudowy.
Dyrektor Koniecki zapewnia, że nie jest to nic złego.
- Jest to sytuacja nieodbiegająca od normy, związana z twardnieniem i wiązaniem betonu w podbudowie – dodaje szef MZD. – Jest to proces zupełnie naturalny. To nie jest żaden błąd wynikający z użytych materiałów, czy złej technologii. Jeszcze raz podkreślam, że jest to proces normalny, który zachodzi przy wiązaniu i twardnieniu betonu.
Wykonawca wypełni powstałe szczeliny już samą żywicą z utrwalaczem.
- Taki proces jest jak najbardziej poprawny – zapewnia dyrektor Konicki.
[email protected], fot. IM.