Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
25/04/2018 - 13:15

Nowy Sącz: Pikieta pod ratuszem. Niepełnosprawni i ich opiekunowie solidaryzowali się z protestującymi w Sejmie [ZDJĘCIA, FILM]

Kartki z hasłami: „Milczący protest poparcia”, „Zasiłek pielęgnacyjny - 153 złote”, „Renta socjalna – 742 złote” oraz transparent z napisem: „Popieramy protest niepełnosprawnych w Sejmie” trzymali niepełnosprawni, ich rodzice oraz opiekunowie, którzy protestowali dzisiaj na płycie rynku w Nowym Sączu. W takiej formie solidaryzowali się z osobami niepełnosprawnymi i ich opiekunami protestującymi od ośmiu dni w Sejmie

Na płycie sądeckiego rynku zebrało się kilkadziesiąt osób. Byli wśród nich niepełnosprawni na wózkach, a także rodzice opiekujący się takimi osobami. Opiekunowie dzieci niepełnosprawnych w różnym wieku walczą dla nich o podwyższenie zasiłku pielęgnacyjnego i podniesienie renty socjalnej do najniższej krajowej ustalonej przez ZUS.

Zasiłek pielęgnacyjny wynosi obecnie 153 zł miesięcznie. Na tym samym poziomie utrzymuje się od 12 lat. Protestujący chcą, aby został on podniesiony do 500 złotych miesięcznie. Renta socjalna dla osób niepełnosprawnych, które nie mogą pracować wynosi obecnie 742 złote miesięcznie.

W solidaryzującym proteście pod ratuszem uczestniczyli też przedstawiciele różnych stowarzyszeń i organizacji działających na rzecz niepełnosprawnych. Jego inicjatorem był Jakub Owsianka, prezes Fundacji Ichtiozis, skupiającej osoby chorujące na bardzo rzadkie genetyczne schorzenie - rybią łuskę.

- Jest to pierwszy w historii Nowego Sącza protest osób niepełnosprawnych – mówi Jukub Owsianka, ojciec dorosłego Piotrka. – My, wszyscy, którzy przyszliśmy na sądecki rynek solidaryzujemy się z protestującymi osobami w Sejmie.

- Nie zgadzamy się na działania obecnego rządu w sprawie niepełnosprawnych. Trzeba mieć świadomość, że renta socjalna wynosi obecnie 742 złote. Stanowi to 80 proc. najniższej krajowej. Zasiłek pielęgnacyjny wynosi 153 złote. Są to po prostu śmieszne pieniądze. Proszę spojrzeć na mojego syna – Piotra i leczyć go, jak również rehabilitować za to, co otrzymujemy. Kwota 500 złotych zasiłku, jaką domagają się osoby niepełnosprawne nie jest, bynajmniej kwotą wygórowaną.

- Bulwersujące jest również to, że rząd chce wprowadzić nauczanie indywidualne w domu dla osób niepełnosprawnych. To zamykanie dla takich ludzi okna na świat. Uważam, że jest to kolejne uderzenie w niepełnosprawnych. Proszę sprawdzić, ile razy było podnoszone uposażenie posłów i senatorów. Niedawno rząd przyznał sobie spore nagrody. Jest to bulwersujące. A tu jest problem przeznaczenia kilku złotych na osoby niepełnosprawne - dodaje Jakub Owsianka.

Na rynek dotarli i inni rodzice, wychowujący dzieci niepełnosprawne. Takie osoby wymagają niejednokrotnie całodobowej opieki.

- Pewne granice zostały przekroczone – przyznaje przedstawiciel Stowarzyszenia na Rzecz Osób Niepełnosprawnych „Gniazdo” w Starym Sączu. – Jeśli rząd i premier mówi, że pieniędzy jest tak dużo, a w tej chwili nie ma możliwości, choć minimalnie podwyższyć zasiłku i renty osobom niepełnosprawnym, to walczymy dalej.  

Jedną z protestujących na sądeckim rynku była Kazimiera Dorula z Barcic, która przyszła ze swoim jednym z niepełnosprawnych 23-letnim synem Tomaszem.

- Czekamy na to, żeby rząd pochylił się nad losem osób niepełnosprawnych, ale mam tu na myśli pochylenie się „z prawdziwego zdarzenia” - mówi mama niepełnosprawnego Tomasza. - Wiele zmieniło się na lepsze, ale jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia.

- Protestujący w Sejmie domagają się godnego życia dla swoich dzieci – mówi Lidia Adamczyk, jedna z mam opiekująca się synem z zespołem Downa. - Ja ten protest popieram. – Dorosłym osobom niepełnosprawnym zasiłek w kwocie 500 złotych miesięcznie jest wręcz niezbędny. Koszty leczenia i rehabilitacji takiej osoby są zdecydowanie większe. Ceny leków nie maleją, wręcz przeciwnie rosną. Gdybym miała te dodatkowe pieniądze, to np. moglibyśmy chodzić na basen, hipoterapię, czy na jakiekolwiek inne zajęcia.

Ze swoim dorosłym, niepełnosprawnym synem wymagającym całodobowej opieki przyszedł też Paweł Leśniak. - Syn nie może funkcjonować samodzielnie – stwierdza ojciec 25-latka cierpiącego na autyzm. – Żona nie dałaby sobie sama rady z dorosłym już mężczyzną.

[email protected], Fot. IM., film: Krzysztof Stachura.

Protest niepełnosprawnych na rynku




Protest niepełnosprawnych na rynku






Dziękujemy za przesłanie błędu