Nowy Sącz: Pomnik Józefa Piłsudskiego pod zamkiem

Agnieszka Filipek z Archiwum Państwowego w Nowym Sączu poinformowała, że ilość prac, które wpłynęły na ogłoszony przez komitet konkurs historyczny o Józefie Piłsudskim i czynie legionowym w Galicji zachodniej ("Tu czułem się w ojczyźnie" Józef Piłsudski i Legiony Polskie w walce o niepodległość w Galicji zachodniej oraz udział jej mieszkańców w wojnie polsko-bolszewickiej) zaskoczyła organizatorów. Konkurs był skierowany do uczniów podstawówek, gimnazjów, szkół ponadgimnazjalnych i studentów z Nowego Sącza oraz trzech powiatów: nowosądeckiego, limanowskiego i gorlickiego. Młodsi mieli zaprezentować Marszałka i legunów w formie artystycznej, starsi - przysłać pracę pisemną. Powołano dwie komisje konkursowe: artystyczną i merytoryczną, złożoną z historyków.
- Spodziewaliśmy się około 20, 30 prac, tymczasem ze szkół podstawowych i gimnazjów wpłynęło aż 158 prac artystycznych, a ze szkół ponadgimnazjalnych 12 prac pisemnych. Jedynie studenci szkół wyższych nie odpowiedzieli na nasz konkurs - mówiła Agnieszka Filipek.
31 maja konkurs zostanie rozstrzygnięty, a 18 czerwca, zgodnie z regulaminem, najprawdopodobniej w sali obrad sądeckiego ratusza, odbędzie się uroczyste ogłoszenia wyników konkursu, połączone z wykładami dwóch sądeckich historyków. Na zwycięzców konkursu czekają atrakcyjne nagrody (m.in. laptopy), choć jak powiedział Tadeusz Nowak, sponsorzy i patroni konkursu nagle nabrali wody w usta.
- Ale jesteśmy ludźmi odpowiedzialnymi i co obiecaliśmy młodzieży, to będzie, choćbyśmy mieli stanąć na głowie - zapowiedział szef komitetu, w innym wcieleniu prezes prężnej firmy produkcyjnej, branży metalowej.
Pokonkursowy wernisaż prac artystycznych odbędzie się, a jakże w Święto Niepodległości 11 listopada w Centrum Informacji Turystycznej przy ul. Szwedzkiej. Trzy najlepsze prace pisemne opublikujemy w miesięczniku "Sądeczanin".
Na dobrej drodze jest sprawa lokalizacji pomnika Marszałka.
- Z e-meili, telefonów i listów wynika, że spośród wielu rozpatrywanych propozycji lokalizacji pomnika sądeczanom najbardziej przypadło do gustu miejsce pod pod ruinami Zamku Jagiellonów i nam się ono też bardzo podoba, bo w grudniu 1915 roku Marszałek wjechał do Nowego Sącza na "Kasztance" przez most heleński - poinformował z satysfakcją Tadeusz Nowak.
W tej sprawie dobre nowiny przyniósł na spotkanie spóźniony radny Patryk Wicher.
- Prezydent Nowak wstępnie zaakceptował lokalizację pomnika pod zamkiem, jestem umówiony z urzędnikami z wydziału geodezji Urzędu Miasta, którzy zaproponują konkretne miejsca pod skarpą zamkową. Udamy się tam w większym gronie na wizję lokalną i wybierzemy to jedno, najlepsze miejsce - relacjonował Wicher.
W dalszej kolejności potrzebna będzie uchwała Rady Miasta o wyrażeniu zgody na budowę pomnika J. Piłsudskiego, której wnioskodawcą zostanie prawdopodobnie prezydent, co przyspieszy całą procedurę.
Jesienią najpewniej ruszy publiczna zbiórka pieniężna na budowę monumentu. Wcześniej komitety musi uzyskać zgodę ministra administracji i cyfryzacji, co też nie jest proste. Jak poinformował Jan Rosiek, prezes Stowarzyszenia Nowosądecka Wspólnota na koncie komitetu jest na razie 417 zł, choć ten fundusz się zwiększy, gdy będą znane wyniki odpisu jednoprocentowego. Wielu sądeczan deklarowało bowiem wsparcie finansowe pomnika Piłsudskiego.
- Musimy być bardzo transparentni i trzymać się ściśle litery prawa, żeby nam nikt nic nie zarzucił - przestrzegał Tadeusz Nowak. W dyskusji o konkursie i pomniku bardzo aktywna była Anna Totoń, choć inni też się nie oszczędzali.

                                                                       ***
Społeczny Komitet Budowy Pomnika Józefa Piłsudskiego w Nowym Sączu działa przy Stowarzyszenia Nowosądecka Wspólnota i jest to mozaika różnych środowisk i "opcji politycznych", nie wyłaczając ludzi "starego systemu", którzy w ten sposób jak gdyby chcieli odpokutować dawne grzechy, albowiem na pokutę i zadośćuczynienie nigdy nie jest za późno...  Komitet jest otwarty na nowych członków i wszystkich zaprasza w swoje szeregi. Idea budowy pomnika Piłsudskiego jest ponadpartyjna i apolityczna. 
Jak już informowaliśmy, w grudniu ub.r. komitet zdecydował, że powstanie pomnik Józefa Piłsudskiego według pochodzącego z 1921 roku, a nigdy niezrealizowanego projektu Jana Małety, tarnowianina, który w 1914 roku rzucił dłuto i pędzel dla szarego munduru piechoty Legionów Polskich. Pomnik ma zostać odsłonięty w 2016 roku, w setną rocznicę nadania Józefowi Piłsudskiemu honorowego obywatelstwa Nowego Sącza. Pod tym względem rajcy sądeccy nie dali się wyprzedzić żadnemu innemu polskiemu miastu. Nie bez kozery przyszły naczelnik odrodzonego państwa polskiego, wspominając po latach bitwę marcinkowicką i powitanie, jakie mieszkańcy Nowego Sącza zgotowali legionistów napisał: „Tu czułem się w ojczyźnie”.
(HSZ), fot. własne