Nowy Sącz: przepraszamy, parkomat nieczynny, ale opłata musi być

„Przepraszamy parkomat nieczynny” – taki komunikat pojawił się wczoraj na jednym z parkomatów w Nowym Sączu, z którego chciał skorzystać nasz czytelnik. Chciał uiścić opłatę za pozostawienie auta na parkingu. Co wtedy ma zrobić osoba, która spotka się z taką sytuacją. Szukać innego parkomatu czy nie płacić za parkowanie?

Kolejka kierowców, którzy chcieli zapłacić za parkowanie ustawiła się wczoraj przed jednym z parkomatów w Nowym Sączu. Tymczasem parkomat odmówił posłuszeństwa. Wyświetlił komunikat „Przepraszamy parkomat nieczynny”. Osoby, które stały przy urządzeniu były w kropce. Co robić, szukać innego parkomatu czy nie płacić za postój?

Czytaj także: Sto procent więcej za parkowanie! Kartę Nowosądeczanina mają nieliczni

O to jak postępować w takiej sytuacji zapytaliśmy Jerzego Leszczyńskiego, prezesa MPK w Nowym Sączu. I dowiedzieliśmy się, że choć parkomat uległ awarii, nie zwalnia to kierowcy, który pozostawił samochód na parkingu, od zapłaty za miejsce postojowe. A to oznacza szukanie kolejnego parkomatu w pobliżu. A jak nie ma go blisko?

Na terenie Nowego Sącza ustawionych zostało 45 parkomatów.

- Są to urządzenia, które działają na wymienne akumulatory – wyjaśnia prezes Leszczyński. – A akumulatory trzeba ładować. Wczoraj mieliśmy taką sytuację właśnie w przypadku tego parkomatu. Wyczerpał się akumulator, ale bardzo szybko został podmieniony. W okresie jesienno-zimowym szybciej się rozładowują.

Według wyjaśnień prezesa MPK na każdym parkomacie, które działają w strefie płatnego parkowania jest podany numer telefonu do firmy zarządzającej tymi urządzeniami w mieście. - W przypadku pojawienia się na parkomacie komunikatu: „przepraszamy parkomat nieczynny” prosimy o skontaktowanie się zarządcę, który zarządza tymi urządzeniami i zgłośmy awarię. Jeśli zdarzy się taka sytuacja, kierowcy muszą podejść do najbliższego parkomatu i zapłącić za pozostawienie auta na parkingu – dodaje nasz rozmówca. ([email protected]), Fot. Czytelnik.