Nowy Sącz: Zmiana organizacji ruchu i chaos komunikacyjny

W związku z przejeżdżającym dzisiaj (5 sierpnia) przez miasto wyścigiem kolarskim Tour de Pologne wprowadzono zmiany w rozkładzie jazdy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. Miało być dobrze, ale stało się dokładnie odwrotnie. Przewoźnik nie stanął na wysokości zadania i w godzinach porannych autobusy kursowały opóźnione o kilkadziesiąt minut.

Nowa organizacja ruchu doprowadziła mieszkańców do szewskiej pasji. Ludzie zostawili samochody w garażach i liczyli na darmową komunikację. Tymczasem autobusy nie kursowały płynnie i wiele osób spóźniło się do pracy. Bezpłatny autobus nr 101 od godz. 6.25 miał kursować co 10-15 minut i odjeżdżać regularnie z przystanku na ul. Sucharskiego. Tymczasem pasażerowie na ul. Paderewskiego czekali na niego do godz. 7.02. Wtedy na przystanek podjechały dwa pojazdy tej linii.

- Przez ten wyścig zapanował chaos komunikacyjny - irytują się pasażerowie. Lepiej na razie nie będzie. Strach pomyśleć, co się będzie dziać w godzinach szczytu! Czy MPK nie może zapanować nad tą sytuacją? Może pomogą policjanci? Od czasu do czasu mogliby podjechać i kierując ruchem rozładować ten zator na ulicach.

O powody porannego zamieszania zapytaliśmy przewoźnika. Zapewnił nas, że sytuacja wraca do normy.

- Rano było trochę zamieszania - przyznaje dyspozytor Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Nowym Sączu. - Ludzie czekali na pierwszym przystanku na ul. Batalionów Chłopskich na autobus linii nr 23, a linia 101 odjeżdżała z drugiego przystanku. Stąd wzięło się to zamieszanie. Teraz jest już wszystko w porządku i bezpłatne autobusy jeżdżą zgodnie z rozkładem jazdy.

Dla naszych czytelników nie mamy dobrych wiadomości w sprawie jutrzejszej (6 sierpnia) organizacji ruchu MPK.

- Nic jeszcze nie wiemy o tym, jak w czwartek będą jeździć nasze autobusy - dodaje dyspozytor MPK. - Czekamy na wytyczne z magistratu i dopiero po ich otrzymaniu ustalimy rozkład jazdy.

Użytkownikom komunikacji miejskiej pozostaje zatem śledzić stronę internetową miejskiego przewoźnika i komunikaty wywieszane na przystankach MPK. Lub też pojechać do pracy rowerem.

(Rob)
Fot. Rob

Skomentuj