Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
20/06/2019 - 19:50

O co chodzi? Sądecki magistrat rozesłał list gończy po publikacji "Sądeczanina"

Barszcz Sosnowskiego, który rozplenił się w Nowym Sączu w miejscach, gdzie ludzie chętnie wypoczywają, także z małymi dziećmi budzi przerażenie mieszkańców miasta. Dotknięcie demonicznej rośliny można przypłacić nawet życiem. Ludzie oczekują interwencji ze strony miasta, ale nie wiedzą, gdzie dzwonić. Dzwonią więc po pomoc do redakcji „Sądeczanina”.

Przypomnijmy, że barszcz Sosnowskiego wypatrzył nad Kamienicą, w pobliżu Białego Klasztoru, mieszkaniec Nowego Sącza. Demoniczna, gigantyczna roślina wyrosła pomiędzy ulicami Prażmowskiego, Jamnicką, a Kamienicą, niedaleko Mostu 700-lecia.

Czytaj też Spokojnie rośnie sobie śmierć… w centrum Nowego Sącza

To niejedyny sygnał, jaki w tej sprawie otrzymaliśmy. Inny mieszkaniec Nowego Sącza, proponuje w jaki sposób  ostrzegać ludzi przed barszczem Sosnowskiego. Nie wszyscy wiedzą,  jak toksyczne świństwo wygląda.

- Mam konkretne rozwiązanie:  tabliczki z wizerunkiem Barszczu, informacją, że jego zauważenie należy zgłosić władzom oraz odpowiedni numer telefonu czy adres mailowy, pod który można dokonać zgłoszenia – proponuje Piotr Chmielowski.

Jego zdaniem tabliczki można ustawić w takich miejscach, jak na przykład przejścia przez wały nad Dunajcem czy miejsca odpoczynku rowerzystów wzdłuż trasy VeloDunajec.

W tej sprawie zadzwoniliśmy do Grzegorza Tabasza, dyrektor wydziału ochrony środowiska sądeckiego magistratu, który uznał, że pomysł jest dobry, ale szybciej i lepiej będzie, jeśli dokładne informacje o barszczu Sosnowskiego znajdą się na stronie urzędu.

W dzień po naszej publikacji magistrat rozesłał... internetowy list gończy.  Czy to wystarczy?

[email protected] fot. czytelnik







Dziękujemy za przesłanie błędu