Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
12/08/2015 - 14:19

Obwodnica zachodnia coraz bliżej. O odszkodowaniach ani słychu

Nie słabnie tempo robót przy obwodnicy zachodniej Nowego Sącza. Budowlańcy z firmy Strabag pracują non-stop, od świtu do zmierzchu, z przerwą w niedzielę. Im akurat sprzyja tropikalne, suche lato.
Cała 6-kilometrowa trasa od ronda w Brzeznej do ronda w Biczycach Dolnych jest już wytyczona, z kilkudziesięciocentymetrową podsypką.  Na niektórych odcinkach pojawiły się studzienki kanalizacyjne, co jest znakiem, że niedługo zaczną tam utwardzać tłuczeń, a za chwilę lać asfalt, kłaść krawężniki itd.

Przy tym tempie nie jest zagrożony termin zakończenia prac do listopada br. Niejasności są tylko względem przejazdu drogami lokalnymi w poprzek obwodnicy. W okolicy Brzeznej pojawiły się dwa blaszane wiadukty, o wyglądzie tuneli. Nie wiadomo jak będzie w innych miejscach. Ludzie się obawaiją, że wiele traktów lokalnych zostanie "zaślepionych".

Właściciel pól czekają także na odszkodowanie za wywłaszczony grunt.

- Na razie cisza w temacie, nie wiemy kiedy i ile dostaniemy za zabrany grunt -
żali się pewien posesjonat z Niskowej, któremu "anektowano" prawie 20 arów pod obwodnicę. Zrobiono to w taki sposób, że po drugiej stronie został nieforemny kawałek gruntu, który już do niczego nie będzie się nadawał, a prawdopodobnie nie będzie też do niego dojazdu od strony Niskowej.

Inwestorem jest powiat nowosądecki. Zadanie ma kosztować ok. 50 mln zł. Gros środków będzie unijnych, pod warunkiem, że wykonawca dotrzyma terminu odbioru inwestycji.
(s), fot. własne






Dziękujemy za przesłanie błędu