OSP Łącko przekazuje na licytację WOŚP samochód strażacki

Strażacy ochotnicy z Łącka co roku wspierają WOŚP i są obecni w czasie wielkiego finału. Prezentują swoje umiejętności ratownicze i sprzęt, jakim na co dzień się posługują. Tym razem postanowili przekazać dar na licytacje, a w dodatku nietypowy.
- Oddajemy na licytację nasz samochód strażacki, wysłużonego, ale wciąż na chodzie i w dobrym stanie żuka z 1986 roku. Postanowiliśmy go oddać, bo w zeszłym roku udało nam się pozyskać nowy samochód – ford transit – mówi Tomasz Pasiud, naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej z Łącka. – Tanio go nie oddamy. Samochodem można w dalszym ciągu jeździć, jest zarejestrowany, ma opłacone ubezpieczenie. No i stanowi gratkę dla pasjonatów i kolekcjonerów – dodaje.
Cena wywoławcza samochodu, który służył łąckim strażakom przez prawie 30 lat to 1500 zł. Mają jednak nadzieję, że to cena wyjściowa, która zostanie kilka, a może i kilkanaście razy przebita.
- Mamy przeczucie, że dzięki temu samochodowi na konto orkiestry, a tym samym na rzecz małych dzieci i seniorów powędruje znacząca kwota. Mieliśmy już kilka telefonów z pytaniami o stan samochodu, od osób, które motoryzacją się interesują – zaznacza naczelnik OSP Łącko.
Samochód strażacki będzie licytowany podczas imprezy towarzyszącej finałowi WOŚP w Łącku. Początek godz. 14.
Natomiast skromniejsze, ale ciekawe gadżety przekazują policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. Na sądeckim rynku w niedzielę wylicytować będzie można ryngraf z logo sądeckiej komendy, pamiątkową szklaną statuetkę z otwarcia nowej siedziby jednostki oraz trzy pamiątkowe albumy zawierające fotografie z obchodów Małopolskiego Święta Policji 2011 połączonego z uroczystym przekazaniem do użytku nowej siedziby komendy.
Czytaj także: 22. finał WOŚP. Sprawdź jakie atrakcje szykują sztaby

(ALF)
Fot. OSP Łącko, KMP w Nowym Sączu