"Pamiątkowe" śmieci na Zawadzie? Niech młodzież po sobie sama posprząta!

Który to już raz Czytelnik prosi nas o interwencję w sprawie śmieci wyrzuconych i zalegających nad brzegami Kamienicy w Nowym Sączu? Trudno zliczyć. Tym razem chodzi o tereny na osiedlu Zawada a mieszkaniec wytyka, że to wszystko to pozostałości po odpoczywającej tu latem młodzieży….

- Kończą się wakacje, zaczyna rok szkolny, zwracam się z prośbą do Zarządu osiedla Zawada oraz do dyrektora szkoły o podjęcie akcji uświadamiającej szkodliwość i totalny brak kultury i wychowania naszej młodzieży z Zawady – brzmi wstęp wiadomości od autora załączonych do publikacji zdjęć.

- Całe wakacje bywając nad Kamienicą na wysokości ostatniego stadionu - boiska piłkarskiego na MOSiR w Zawadzie obserwowałem jak młodzież z naszej dzielnicy bawi się nad rzeką i przynosi to, co na fotkach a pozostawia puste (butelki, puszki i wszystko inne). Mimo próśb, zwracania uwagi - efekty bez zmian jak co roku.

- Zapewne przyjdą deszcze, woda się podniesie i wszystko zabierze ale nie daleko, bo do Dunajca a potem do jeziora Rożnowskiego. Może trzeba młodzież zapytać, jak uważają, co się stanie z potłuczonym szkłem, które trafi na dno i będzie sterczeć do przyszłego roku i ktoś tak sobie przetnie stopę, że będzie już kaleką do końca życia? – komentuje bez pardonu mężczyzna, który uważa jednocześnie, że młodzież powinna iść nad Kamienicę, zobaczyć wszystkie te śmieci a opiekun powinien młodym ludziom uświadomić, że – mimo otwarcia basenu nad Łubinką to właśnie nad brzegami rzeki wypoczywa latem większość z mieszkańców Nowego Sącza.

Zobacz też: To wandale zniszczyli te piękne lampy przy Lwowskiej!

Mieszkaniec Zawady jest przekonany, że skuteczną lekcją przyzwoitości i porządku będzie też sprzątanie tych okolic.

Wiadomość trafiła też bezpośrednio do zarządu osiedla Zawada. Okazuje się, że Tomasza Dydy temat nie jest nowy, członek zarządu doskonale zna problem tyle tylko, że stoi na stanowisku, że tak naprawdę wychowanie dzieci zaczyna się w domu i to na rodzicach spoczywa obowiązek wpojenia im podstawowych zasad czystości i dobrego wychowania…

Z tym ostatnim w pełni się zgadzamy, ale i tak zgadzamy się z Czytelnikiem, że takie społeczne sprzątanie własnej okolicy też nauczy dzieciaki dbać o otoczenie. Podobne akcje pod najróżniejszymi hasłami: sprzątanie świata, dzień ziemi organizowane są w całej Polsce. Dlaczego młodzież z Nowego Sącza nie miałaby się przekonać na własnej skórze ile wysiłku kosztuje utrzymanie w czystości miasta, w którym mieszka?

ES [email protected] Fot.: Czytelnik