Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
10/10/2022 - 14:25

Patrz na ten znak na autostradach i „eskach”. Zlekceważysz, stracisz aż 15 punktów i słono zapłacisz

Jak Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad chce walczyć z jazdą pod prąd i cofaniem na drogach ekspresowych i autostradach? Niebawem w całej Polsce staną bardzo ważne znaki!

Patrz na ten znak na autostradach i „eskach”. Zlekceważysz, stracisz aż 15 punktów i słono zapłacisz

Jedziemy autostradą czy drogą ekspresową i przegapiamy interesujący nas zjazd. Większość z nas mieli wtedy w ustach jakieś niecenzuralne słowo i szuka dalej kolejnego zjazdu. Nie brakuje jednak delikwentów, którzy lekceważąc bezpieczeństwo swoje i innych w podobnych sytuacjach decydują się jechać pod prąd. I właśnie na nich ma być batem znaki, które już niebawem masowo pojawią się na wspomnianych wyżej autostradach i ekspresówkach.

Zobacz też: Znów zmienią organizację ruchu na ulicy Nawojowskiej w Nowym Sączu

- Skorzystaliśmy z rozwiązań stosowanych w Austrii, Niemczech, Słowacji czy Chorwacji. Charakterystyczne duże żółte tablice z napisem STOP Zły kierunek i symbolem dłoni z umieszczonym na niej piktogramem znaku zakaz wjazdu już w ubiegłym roku ustawiliśmy m.in. przy autostradzie A4 na węzłach Opole Zachód, Rzeszów Północ i Przemyśl oraz przed granicą Polski z Ukrainą w Korczowej. Do tego również na łącznicy węzła Głogów Południe na drodze ekspresowej S3 oraz w dwóch punktach na węźle Świlcza na S19 - informowała GDDKiA w specjalnym komunikacie już w marcu.

Teraz podobne znaki teraz ustawiane są również na innych drogach tego typu. W sumie jest ich już około 430. A my przypomnijmy, że za jazdę pod prąd grozi nam mandat w wysokości 2000 zł i aż 15 punktów karnych.

Ale już gdy dojdzie do takiej sytuacji na autostradzie czy drodze ekspresowej sprawa zazwyczaj trafia do sądu a wtedy grzywna może wzrosnąć nawet do 30 000 zł. ([email protected] Fot.: ilustracyjne GDDKiA)







Dziękujemy za przesłanie błędu