A to pech. Jechał do myjni, kobieta zmasakrowała mu auto i uciekła [ZDJĘCIA]
Fatalnie zakończyła się wyprawa do myjni mieszkańca Nowego Sącza. Zamiast wypucowanego samochodu ma roztrzaskane auto.
Było po osiemnastej, kiedy kierowca voksvagena właśnie skręcał do myjni przy ulicy Jana Pawła II. - Nagle najechał na niego peugeot. Samochodem kierowała kobieta.
- Auto uderzyło w bok mojego samochodu - mówi mężczyzna, któremu obecni na miejscu strażacy pomagali przetransportował auto na lawetę.
Siła uderzenia musiała być duża, bo wyrwała przednie koło samochodu i odrzuciła obydwa pojazdy na odległość 50 metrów.
Mocno uszkodzony został też peugeot.
Z informacji uzyskanych od oficera dyżurnego sądeckiej Państwowej Straży Pożarnej wynika, że kierująca samochodem kobieta uciekła z miejsca wypadku.
Który z kierowców zawinił, ustala policja. Właścicielowi voksvagena nic się nie stało.
(ami) fot. A.M