Piękna sprawa: jest szansa na ratunek dla łemkowskiej kapliczki

Po naszej pierwszej publikacji o zniszczonej połemkowskiej kapliczce przez niebieskim szlaku w Kamiannej odezwała się do nas właścicielka miejscowego wyciągu narciarskiego, która chciałaby tę pamiątkę zrekonstruować. Jest gotowa wyłożyć niezbędne środki tyle tylko, że nikt nie udało jej się dotrzeć do informacji, jak to miejsce rzeczywiście wyglądało za czasów świetności. Wczoraj o pomoc poprosiliśmy naszych Czytelników i miłośników naszych okolic na Facebooku. Na odzew nie trzeba było długo czekać.

ł

Zobacz też: Ocalmy tę kapliczkę razem! Szukamy archiwalnych zdjęć z Kamiannej

W nawiązaniu do artykułu z portalu na temat zniszczonej kapliczki w Kamiannej, wielce prawdopodobnym  jest, że wyglądała ona jak wiele podobnych kapliczek na tym terenie. Wystająca część pionowej części krzyża, wskazuje że nie była to indywidualna rzeźba , tylko odlew metalowy, jakich jest tu jeszcze wiele. Na mojej posesji w Berescie mam taką kapliczkę, której podobieństwo do pozostałości tej w Kamiannej jest duże - napisał do nas pan Czesław Jung.

- W załączniku przesyłam dwa zdjęcia tej, która stoi na mojej posesji. Skoro te krzyże wykonywane w formie odlewu, to nie podobne jest aby do każdej był wykonywany osobny wzór formy.  Odległość  tej kapliczki której zdjęcia załączam, od tej w Kamiannej to w prostej linii około 3 km. Być może, że wyglądały podobnie. Pozdrawiam - podsumowuje mężczyzna. Patrząc na owe zdjęcia z Berestu i na te z Kamiannej rzeczywiście widać ogromne podobieństwo. 

Zobacz też:  To smutna opowieść. O złamanej historii i złamanym łemkowskim krzyżu

Z kolei członkowie facebookowej grupy Beskid Niski, Sądecki, Sądecczyzna, Podhale czyli od Babiej Góry po Zagórz jednogłośnie dosyłają zainteresowaną remontem kapliczki po pomoc do Stowarzyszenia Magurycz w Nowicy. Zebrane informacje natychmiast przekażemy do adresatki i będziemy na bieżąco informować Czytelników o rozwoju sytuacji. ([email protected])