Po artykule w "Sądeczaninie" ta czarna, mała kuleczka znalazła nowy dom!
Przypomnijmy, że wczoraj rano do naszej redakcji zadzwoniła zatroskana pani Janina, mieszkanka Witowic Dolnych, która w niedzielę wieczorem pod drzwiami swojego domu znalazła młodziutką, zmarzniętą suczkę. To najprawdopodobniej najwyżej kilkumiesięczny szczeniak. Suczka była zmarznięta, głodna i bardzo wystraszona. Nie miała obroży.
Pani Janina, niestety, nie mogła zatrzymać zwierzaka. Poprosiła "Sądeczanina" o pomoc, by odnaleźć właściciela psa, albo poszukać dla niego nowego domu. Dotychczasowy nie upomniał się o swojego pupila.
Do czarnej, ślicznej puchatej kuleczki uśmiechnęło się jednak szczęście. Do naszej redakcji napisała pani Marzena, córka pani Janiny, która tak usilnie szukała pomocy, dla ślicznej suczki, najprawdopodobniej wyrzuconej z samochodu.
- Chciałam podziękować w imieniu mojej mamy za pomoc w poszukiwaniach domu dla pieska porzuconego przy drodze – pisze pani Marzena. - Piękna, czarna kuleczka znalazła dom. Od pierwszego spotkania suczka i jej nastoletnia właścicielka wiedziały, że od tej pory połączy ich coś więcej niż przyjaźń. Mała znalazła kochający dom w Łososinie Dolnej.
[email protected], fot. Czytelniczka.