Po katastrofie budowlanej w Nowym Sączu: Będzie mieszkanie dla poszkodowanych

Przypomnijmy, że w niedzielę po południu zawalił się strop nad piwnicą w ponad stuletnim domu przy ul. Młyńskiej w Nowym Sączu. Kobieta, która spieszyła do telefonu, by zawiadomić domowników, że zapadła się podłoga w łazience nie doszła do aparatu. Wraz ze stropem runęła do piwnicy. Została przygnieciona meblami i gruzem. Trafiła do pobliskiego szpitala.

W części domu, w której doszło do katastrofy budowlanej mieszkała siedmioosobowa rodzina. W jednej chwili została bez dachu nad głową. Po tym, jak runął strop nie mogła już wejść do mieszkania.

Jeszcze wczoraj inspektor nadzoru budowlanego dla miasta Nowego Sącza wydał ustną decyzję nakazującą wyłączenie z użytkowania tej części budynku, w której doszło do katastrofy budowlanej. Wczoraj na miejscu katastrofy był wiceprezydent Jerzy Gwiżdż. Rozmawiał z członkami rodziny, która straciła dach nad głową i zdecydował o udostępnieniu poszkodowanym mieszkania socjalnego.

Rodzina miała zapewniony nocleg na dzisiejszą noc w Sądeckim Ośrodku Interwencji Kryzysowej w Nowym Sączu.

Dzisiaj w Urzędzie Miasta ruszyła procedura udostępnienia lokalu socjalnego znajdującego się w zasobach miasta.

- Sytuacja jest nadzwyczajna – mówi Dorota Goławska, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta w Nowym Sączu. – Jesteśmy w stałym kontakcie z poszkodowaną rodziną. Oczywiście będziemy jej udostępniać lokal nadający się do zamieszkania. Miasto wskaże taki lokal. Rozważamy dwie lokalizacje. Może jeszcze dzisiaj, albo jutro podpiszemy umowę udostępnienia lokalu.

- Nic jeszcze nie wiem – mówi Henryk Norek, syn poszkodowanej kobiety. – Mam dostarczyć jakieś dokumenty. Mogłaby Pani zadzwonić trochę później?

Poszkodowana 76 – letnia matka pana Henryka została wypisana wczoraj ze szpitala. Jak się okazuje, na szczęście nie została ciężko ranna. Obecnie przebywa pod troskliwą  opieką rodziny

Miasto wystąpiło także do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej o objęcie tej rodziny wsparciem.

- Oczywiście włączamy się w działania pomocowe dla tej rodziny - mówi Leszek Bajorek, zastępca dyrektora MOPS w Nowym Sączu. – Doszło do zdarzenia losowego. Dzisiaj rano na miejscu, gdzie doszło do katastrofy pojawili się pracownicy socjalni. Rozmawiali z członkami tej rodziny. Zostanie jej udzielona niezbędna pomoc. Poszkodowani otrzymają zasiłek celowy. Zaoferowaliśmy tej rodzinie pomoc w formie korzystania z obiadów, a także pomoc prawną i psychologiczną, jeśli oczywiście zaszłaby taka potrzeba.

Inspektor nadzoru budowlanego dla miasta Nowego Sącza wyłączył z użytkowania tę część domu, w której runął strop nad piwnicą. W budynku znajdują się w sumie trzy lokale.

- Wczoraj wydałem ustną decyzje nakazującą wyłączenie z użytkowania tej części domu, w której doszło do katastrofy budowlanej – mówi Arkadiusz Nika, inspektor nadzoru budowlanego dla miasta Nowego Sącza. – Ta część budynku nie nadaje się do zamieszkania. Właściciel mieszkania został zobowiązany do zabezpieczenia obiektu.

[email protected]. Fot. TK.