Pociąg czy samolot. Czym lepiej podróżować w czasach zarazy
Badania wykonywane są wśród mieszkańców 18 krajów, w tym Polski. Pokazują one, że Polacy coraz mniej martwią się sytuacją epidemiologiczną. Opracowywanie takich wskaźników polega na zadaniu respondentom pytania czy czują się bardziej zaniepokojeni niż tydzień temu. Lipcowe badania pokazały, że w Polsce ten wskaźnik wynosi -11 proc., czyli większość respondentów nie zgadza się z tym twierdzeniem. Najbardziej boją się mieszkańcy Indii (wskaźnik wynosi tam 35 proc.). Mniej niż Polacy, boją się mieszkańcy Holandii i Belgii. Wśród 18 krajów to u naszych sąsiadów jest najlepiej - wskaźnik wynosi tam -48 proc.
Czytaj więcej: Czy sądeczanie przestali się bać koronawirusa? Pytamy psychologa
Badania dotyczyły również preferencji konsumentów w związku z wakacjami. Pytano jaki środek lokomocji wydaje się im najbardziej bezpieczny oraz czy skorzystają z pobytu w hotelu. Jakie plany mają Polacy na następne dwa miesiące?
Mniej boimy się latać samolotem. 25 proc. respondentów odpowiedziało, że czuje się bezpiecznie podróżując w taki sposób. Co ciekawe, 12 proc. badanych wskazało, że skorzysta z lotów krajowych, a 19 proc. z lotów międzynarodowych. Dla Polaków najbezpieczniejszym środkiem transportu jest kolej. Blisko połowa respondentów odpowiedziała, że skorzysta z tego środka transportu. W tym przypadku wyprzedzamy wszystkie kraje, w których przeprowadzono badania.
Jeśli chodzi o pobyty w hotelach to 34 proc. Polaków odpowiada, że czuje się w nich bezpiecznie. Chętnie też będą korzystać z nich w te wakacje (40 proc.), choć niewiele więcej osób odpowiedziało, że wybierze prywatne zakwaterowanie. Z badań wynika, że konsumenci coraz odważniej poruszają się po świecie i w wakacje nie mają zamiaru przejmować się epidemią.
Czytaj również: Nad morze, za granicę czy w domu? Plany sądeczan na wakacje