Podegrodzie: jaki pomysł na rozwój Stadeł ma nowy sołtys?

Przypomnijmy. Czesława Ruchała zrezygnowała z pełnienia funkcji sołtysa – z przyczyn osobistych po 30 latach już w zeszłym roku. Pierwszy termin wyborów nowego sołtysa wójt wyznaczył na 5 listopada. Tyle, że te nie mogły się odbyć z przyczyn epidemiologicznych – rząd wprowadził kolejny lockdown.

Ostatecznie wybory odbyły się w zeszłym tygodniu. O stanowisko sołtysa ubiegały się trzy osoby: Władysław Tokarczyk, Teresa Samek i Bogusław Jasiński  (fot.: pierwszy z prawej) właśnie. W głosowaniu wzięło udział 72 mieszkańców Stadeł. Tokarczyk otrzymał głosów 24, Samek – 14 a Jasiński - 34.

Bogusław Jasiński przez prawie 20 lat mieszkał za granicą. W Stadłach zamieszkał ponownie około rok temu. Jaj zaznacza w pierwszej kolejności będzie chciał interweniować w sprawie niewykoszonych poboczy przy drogach, uszkodzonego przystanku autobusowego, chodzi o dziurę w nawierzchni i kolejnych przystanków, o które wypadałoby zadbać. Na pewno zajmie się też tematem braku nawet poboczy przy drodze wyjazdowej ze Stadeł na Gostwicę. Nie ma tu bowiem skrawka bezpiecznego miejsca dla chodzących tędy dzieci czy matek z wózkami.

Jasiński podkreśla też, że w ciągu najbliższych dni będzie chciał odwiedzić wszystkie gospodarstwa w sołectwie, by w bezpośredniej rozmowie z mieszkańcami dopytać o najbardziej palące ich potrzeby we wsi, uwagi czy rady. Bezpośrednio w gminie nowy sołtys chce dopytać o wymianę oświetlenia przy drogach gminnych – prace powinny się już zacząć a do dziś nic się w tym zakresie nie dzieje.

- Na przyszły tydzień zwołałem też pierwsze zebranie sołeckie – zaznacza nasz rozmówca podkreślając, że już wie, że w swojej pracy na rzecz Stadeł może liczyć na pomoc i wsparcie poprzedniego sołtysa, czyli Czesławy Ruchały. ([email protected] Fot.: UG w Podegrodziu)