Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
21/01/2021 - 11:40

Zabrakło skali na sądeckim pyłomierzu! Powiało smogową grozą

Bajkowa zima i rześkie mroźne, zdrowe powietrze. To brzmi jak ponury żart w Nowym Sączu. Smog znowu dusi miasto, przy niskich temperaturach więcej węgla idzie do pieców. Wskazania pyłomierza Inspektoratu Ochronny Środowiska zamontowanego przy ulicy Nadbrzeżnej po prostu budzą grozę.

Brak wiatru i silny mróz, to idealne warunki dla smogu. Brudny, czarny dym, który wydobywa się z kominów czy rur wydechowych, nie ma jak rozproszyć się w atmosferze. Zalega przy powierzchni ziemi, a potem trafia do naszych płuc.

Czytaj też  Tak wykurzamy turystów z Sądecczyzny. Internet grzeje się od komentarzy  

Dziś znowu w Nowym Sączu ogłosili alarm smogowy. Wskazania pyłomierza Inspektoratu Ochrony Środowiska zamontowanego przy ulicy Nadbrzeżnej po prostu budzą grozę. We wtorek o godzinie dwudziestej drugiej smog doszedł do szczytu skali! Stężenie pyłu PM10 wynosiło 257,2 mikrogramów na metr sześcienny! Dopuszczalny poziom wynosi 50 mikrogramów.

Takie wskazania pozwalają „królować” Nowemu Sączowi w niechlubnych smogowych rankingach. Przypomnijmy, że nasze miasto trafiło już do zestawienia Światowej Organizacji Zdrowia obejmującego 50 najbardziej zanieczyszczonych miast w Unii, byliśmy też na czarnej liście europejskich miast Greenpeace, teraz znowu jesteśmy „ na topie”. Zajęliśmy wysoką, czwartą lokatę w przerażającym rakotwórczym rankingu Polskiego Alarmu Smogowego.

W walce ze smogiem ma pomóc przyjęty w ubiegłym roku przez wojewódzki samorząd program ochrony powietrza.

- Szeroko konsultowany dokument pomoże przyspieszyć działania antysmogowe we wszystkich gminach, porządkując obowiązki i zadania samorządów oraz stopnie alarmów smogowych – mówił wicemarszałek Małopolski Tomasz Urynowicz. - Wprowadzi także szereg regulacji korzystnych dla mieszkańców – od utworzenia w każdej małopolskiej gminie stanowiska ekodoradcy oraz punktu obsługi programu dotacyjnego Czyste Powietrze, po wsparcie osób dotkniętych tak zwanym ubóstwem energetycznym.

Jak przypomina Urynowicz, Małopolska jako pierwszy region w kraju wprowadza zakaz finansowania kotłów węglowych ze środków publicznych i kontrole interwencyjne palenisk w ciągu dwunastu godzin  od zgłoszenia. Program został przyjęty przez Sejmik Województwa Małopolskiego 28 września 2020 roku, jego zapisy obowiązują od 27 października 2020.

Jak ze smogiem walczą władze Nowego Sącza?  Pod koniec ubiegłego roku dyrektor  wydziału ochrony środowiska  Grzegorz Tabasz mówił, że złożył do budżetu miasta program wymiany pieców. Jak podkreślał dotyczy to tych mieszkańców, którzy nie spełniają kryteriów korzystania z pomocy oferowanej przez rządowy program Czyste Powietrze, a posiadają nieczynny przyłącz gazowy w swoim domu. Takich domów w Nowym Sączu jest około pięciuset.

Czytaj też Kto ma mocne nerwy, niech jedzie do Chełmca. Jest tam coś, co może przerazić 

- W tych przypadkach istnieje możliwość szybkiej likwidacji starych kotłów i przejścia na bardziej ekologiczne, nieemisyjne ogrzewanie gazowe – dodał Tabasz. – Na razie mówimy o kwocie 150 tysięcy złotych, ale jest to otwarta kwestia. Jeśli w ciągu roku sytuacja budżetowa się poprawi, to będziemy starali się zwiększać tę pulę dotacji na wymianę pieców.

Grzegorz Tabasz napomknął też, że składane przez miasto wnioski do urzędu marszałkowskiego na wymianę pieców są systematycznie odrzucane. Jakie konkretnie wnioski wojewódzki samorząd odrzucił?

- Powiem o jednym. Złożyliśmy wniosek na trzeci etap wymiany pieców – starych kotłów na paliwo stałe. Pieniądze powędrowały do najczystszego regionu w Małopolsce czyli do okolic Wysowej. Przegraliśmy jednym punktem. Odwołaliśmy się w tej sprawie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Wygraliśmy sprawę i sąd nakazał kolejną ocenę. W wyniku ponownej oceny spadliśmy z pozycji pierwszej rezerwowej na trzecią. Drugi wniosek złożony przez nas był na wymianę trzystu starych pieców węglowych, ale niestety nie zdołał przebić się – powiedział Tabasz.

Na razie mamy w mieście dwie zarazy. Smog z koronawirusem tworzą  śmiertelnie niebezpieczną mieszankę dla mieszkańców Nowego Sącza – Przy niższej temperaturze zwiększa się zanieczyszczenie powietrza i spada jego wilgotność, co prowadzi do obniżenia odporności organizmu. Do tego dochodzi nawrót grypy, skutkujący koinfekcjami. Niestety, to wszystko może spowodować zwiększenie liczby zgonów oraz ciężkich przypadków COVID-19 - ostrzegał w rozmowie z „Sądeczaninem” prof. Krzysztof Pyrć, wirusolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.(jagienka.michalik@sadeczanin,info)







Dziękujemy za przesłanie błędu