Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
16/06/2015 - 09:16

Policja po sekcji zwłok małżeństwa ze Starego Sącza: utonięcie. Morderstwa nie było

Są już znane wyniki sekcji zwłok młodego małżeństwa ze Starego Sącza, których ciała zostały wyłowione w ubiegłym tygodniu z jeziora pod Sztokholmem. Przyczyną zgonu 24 letniej kobiety i 27 letniego mężczyzny było utonięcie.
Śledczy orzekli, że nie ma dowodów wskazujących na to, że para została zamordowana. Szwedzka policja nie zdołała ustalić, jak doszło do tragedii. Wiadomo natomiast, że oboje nie potrafili pływać.

Wcześniej brano pod uwagę także morderstwo. Jak wynika z informacji zamieszczonej na stronie internetowej szwedzkiej policji, takie dochodzenie było wstępnie prowadzone, jako że nie można było wykluczyć, że popełnione zostało przestępstwo.
"W trakcie dochodzenia i wraz ze znalezieniem ciał osób zaginionych, pojawiły się jednak okoliczności, które powodują, że nie ma podstaw, aby dalej przypuszczać, że mogło dojść do przestępstwa" - poinformowano.

Przypomnijmy. Młode (z rocznym stażem) małżeństwo ze Starego Sącza przyjechało do niewielkiej miejscowości pod Sztokholmem. Chcieli zarobić na wspólne życie, gdy okazało się, że w rodzinnych stronach nie ma dla nich pracy. 

Zaginęli 7 czerwca, w parku w sztokholmskiej dzielnicy Alvsjo. Tam znaleziono ich samochód. Z ustaleń szwedzkiej policji wynika, że małżeństwo wybrało się do jeziora w parku w godzinach popołudniowych, by karmić kaczki. Potem już nie było z nimi kontaktu.

BOS
Fot: prt sc aftonbladet.se
 






Dziękujemy za przesłanie błędu