Pożar w Lipnicy Wielkiej. Stodoła poszła z dymem
Ponad czterdziestu strażaków gasiło pożar stodoły, który wybuchł w jednym z gospodarstw w Lipnicy Wielkiej (gmina Korzenna). Niestety, budynku nie udało się uratować.
Pożar zauważono wczoraj (4 kwietnia), późnym wieczorem. Dyżurny Komendy Miejskiej PSP w Nowym Sączu odebrał wezwanie o pomoc o godz. 21.50.
Do akcji ratowniczo-gaśniczej pojechali straży OSP z Lipnicy Wielkiej, Korzennej, Jasiennej i Mogilna, a także ratownicy PSP z Nowego Sącza.
- Dojazd na miejsce pożaru był utrudniony – powiedział naszemu portalowi dyżurny Komendy Miejskiej PSP w Nowym Sączu. – Do gospodarstwa prowadziła błotnista, nieutwardzoną drogą pod górę. Strażackie wozy nie dotarły bezpośrednio na miejsce pożaru. Zatrzymały się w odległości około pół kilometra od gospodarstwa, w którym płonął budynek. Ratownicy dotarli tam pieszo.
Niestety, nie było już szans na uratowanie stodoły, w której zawalił się dach. Ogień pochłonął cały budynek.
Pożar został ugaszony. Jego przyczyna jest nieustalona.
Akcja ratownicza zakończyła się dzisiaj (5 kwietnia), około godziny pierwszej w nocy.
(MIGA)
Fot. PSP w Nowym Sączu.
Do akcji ratowniczo-gaśniczej pojechali straży OSP z Lipnicy Wielkiej, Korzennej, Jasiennej i Mogilna, a także ratownicy PSP z Nowego Sącza.
- Dojazd na miejsce pożaru był utrudniony – powiedział naszemu portalowi dyżurny Komendy Miejskiej PSP w Nowym Sączu. – Do gospodarstwa prowadziła błotnista, nieutwardzoną drogą pod górę. Strażackie wozy nie dotarły bezpośrednio na miejsce pożaru. Zatrzymały się w odległości około pół kilometra od gospodarstwa, w którym płonął budynek. Ratownicy dotarli tam pieszo.
Niestety, nie było już szans na uratowanie stodoły, w której zawalił się dach. Ogień pochłonął cały budynek.
Pożar został ugaszony. Jego przyczyna jest nieustalona.
Akcja ratownicza zakończyła się dzisiaj (5 kwietnia), około godziny pierwszej w nocy.
(MIGA)
Fot. PSP w Nowym Sączu.