Pożegnanie śp. Józefy Smoleń: Dla ludzi chorych na cukrzycę była całym światem

Józefa Smoleń była przez kilka ostatnich lat aż do swojej śmierci „Honorowym Prezesem” Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków. Była człowiekiem szlachetnym, oddanym bez reszty ludziom cierpiącym na cukrzycę.

Na miejsce wiecznego spoczynku na Cmentarzu Gołąbkowickim w Nowym Sączu odprowadzali ją pogrążeni w smutku i żalu najbliżsi, przyjaciele, znajomi i rzesze mieszkańców, którzy znali Józefę Smoleń i ci, którym w życiu pomogła.

Bo Józefa Smoleń była człowiekiem wielkiego serca, otwartym na ludzi chorych. Sama zmagała się z cukrzycą i doskonale wiedziała, jak podstępna jest ta choroba.

W gronie żegnających ją osób byli wiceprezydent Nowego Sącza Artur Bochenek, sekretarz miasta Piotr Lachowicz, wiceprzewodniczący Rady Miasta Artur Czernecki, były wiceprezydent Nowego Sącza Jerzy Gwiżdż.

Pięknie mówił stojąc przy jej trumnie ks. Józef Wojnicki, kapelan sądeckiego szpitala. Podkreślał, że Józefa Smoleń była niezwykłą osobą, nauczycielką, która uczyła młode pokolenia krawiectwa w Zespole Szkół Gastronomicznych w Nowym Sączu i w Szkole Cechu Rzemiosł Różnych w Limanowej.

- Od niej jej wychowankowie mogli się uczyć nie tylko krawiectwa, ale i życia – mówił ks. Józef Wojnicki. – Była człowiekiem wielkiego intelektu, ale i ogromnego, dobrego serca. Była osobą bardzo religijną. Żyła dla Boga i dla swojej rodziny. Wraz z mężem śp. Józefem dochowali się trójki dzieci (dwóch synów i córki), doczekali się pięciu wnucząt. Józefa Smoleń była troskliwą, opiekuńczą matką i wspaniałą babcią.

Ksiądz Wojnicki przypomniał, że Józefa Smoleń wiele lat zmagała się z cukrzycą i poświęciła się ludziom cierpiącym na to schorzenie. Przez 21 lat jako prezes kierowała Zarządem Oddziału Powiatowego Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków w Nowym Sączu.

To w jej domu mieściła się przez wiele lat siedziba stowarzyszenia, to tam niemal o każdej porze dnia, czy nocy mogli przychodzić diabetycy. To tych ludzi wspierało małżeństwo Smoleniów.

Warto wspomnieć również, że Józefa Smoleń była przez dwie kadencje członkinią Ogólnopolskiego Zarządu Diabetyków w Polsce z siedzibą w Bydgoszczy.

- Przyczyniła się ona do wyposażenia poradni cukrzycowej w Nowym Sączu – mówił ks. Wojnicki. – To ona postarała się o sprowadzenie lasera do leczenia oczu osób cierpiących na cukrzycę. Edukowała chorych, rozprowadzała pismo „Diabetyk”. Na temat tej choroby miała ogromną wiedzę. Sama zmagając się z nią mówiła: trzeba pokochać tę chorobę. Organizowała akcje pomiaru glukozy we krwi, odwiedzała w domach i szpitalu chorych, dostarczała im glukometry i insulinę. Organizowała dla diabetyków wycieczki i pielgrzymki.

W 1994 roku zorganizowała Ogólnopolską Pielgrzymkę Diabetyków na Jasną Górę. Organizowała opłatki i spotkania wigilijne.

- Stowarzyszenie było dla niej jej drugą rodziną – dodał ks. Wojnicki. – Nie bała się pomagać ludziom. Józefo Smoleń! Dla świata byłaś jego cząstką, a dla rodziny, dla ludzi chorych na cukrzycę byłaś całym światem.

Józefa Smoleń za swoją działalność społecznikowską oraz na rzecz chorych była odznaczona wieloma medalami państwowymi i odznaczeniami. Była „Honorowym Obywatelem” Miasta Nowego Sącza.

W imieniu władz miasta śp. Józefę Smoleń żegnał na Cmentarzu Gołąbkowickim wiceprezydent Artur Bochenek.

- W imieniu prezydenta Nowego Sącza Ludomira Handzla i własnym składam rodzinie zmarłej wyrazy współczucia. – Za ten ogrom dobra i pracy społecznej na rzecz miasta Nowego Sącza i Ziemi Sądeckiej oraz mieszkańców, które włożyła śp. Józefa Smoleń bardzo serdecznie dziękuję.

Zmarłą pożegnał też Artur Czernecki, wiceprzewodniczący Rady Miasta Nowego Sącza i prezes Stowarzyszenia „Beskidzkie Więzi”.

- Józefo Smoleń byłaś niezwykłą kobietą, wspaniałym człowiekiem, bez reszty oddanym chorym. To Ty szłaś od sponsora do sponsora, od instytucji do instytucji, w deszczu, czy słońcu, aby zdobyć pieniądze na zakup pasków do glukometrów, na insulinę, dla tych, których nie było na to stać. To Ty tworzyłaś od podstaw bank glukometrów – mówił radny Czernecki. – O cukrzycy wyrażałaś się: okrutna choroba, ale uwrażliwiałaś nas – tych, którzy wspólnie z Tobą organizowaliśmy różne akcje, których celem była szeroko pojęta cukrzycowa profilaktyka. Dzisiaj, w imieniu Rady Miasta Nowego Sącza i własnym chciałbym wyrazić głębokie wyrazy współczucia bliskim pani Józefy.

Rodzina śp. Józefy Smoleń podziękowała wszystkim uczestniczącym w uroczystościach pogrzebowych oraz pracownikom Sądeckiego Hospicjum  za wspaniałą opiekę.

Grobowiec rodzinny, w którym spoczęła śp. Józefa Smoleń pokryły wieńce i niezliczone wiązanki  kwiatów.

„Honorową Prezeskę” Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków pożegnały również władze Zarządu Powiatowego w Nowym Sączu.

Odszedł Człowiek Szlachetny, o wielkim sercu, oddany ludziom chorym na cukrzycę. Za ofiarną działalność na rzecz osób chorych i potrzebujących pomocy była wielokrotnie odznaczana, między innymi Srebrnym i Złotym Krzyżem Zasługi, Tarczą Herbową Miasta Nowego Sącza oraz odznaczeniami resortowymi w tym za Zasługi dla Służby Zdrowia, Zasłużona dla Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków.

Wyrazy głębokiego współczucia Rodzinie i bliskim składają Zarząd i Członkowie Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków Oddział Powiatowy w Nowym Sączu

[email protected], fot. IM.