Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
03/01/2014 - 15:38

Prezenty dla małej Milenki pierwszej nowosądeczanki AD 2014

Maleńka Milenka, córka państwa Beaty i Bartłomieja Pyzików jest pierwszą mieszkanką Nowego Sącza, która przyszła na świat w 2014 roku. Dzisiaj (3 stycznia) do dziewczynki i jej szczęśliwych rodziców do sadeckiego szpitala przyjechała z prezentami Bożena Jawor, wiceprezydent Nowego Sącza. Życzyła małej Milence, aby zdrowo rosła i była pociechą dla swoich rodziców.
Milenka (3.310 kg, 57 cm) jest pierwszym dzieckiem państwa Beaty i Bartłomieja Pyzików. Dziewczynka urodziła się w Nowy Rok o godz. 23.57. Przyszła na świat przez cesarskie cięcie. Na świecie witały ją Małgorzata Niemiec, ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego i Ewa Bieniasz, lekarz ginekolog-położnik.
Dzisiaj pierwszą nowosądeczankę AD 2014 i jej szczęśliwych rodziców w sądeckim szpitalu odwiedziła z prezentami Bożena Jawor, wiceprezydent Nowego Sącza.
- Jest mi niezmiernie miło wręczyć od władz miasta pierwszej mieszkance Nowego Sącza urodzonej w Nowym Roku upominek – powiedziała dzisiaj w szpitalu wiceprezydent Bożena Jawor. – Życzę, aby mała Milenka rosła zdrowo a Państwu – szczęśliwym rodzicom życzę wszelkiej pomyślności.
Wiceprezydent Jawor przekazała małej Milence zabawki, huśtawkę i pampersy.
- Pampersy przydadzą się już teraz a zabawki i huśtawka trochę później – dodaje wiceprezydent Jawor.
Wiceprezydent Jawor zaprosiła państwa Pyzików z Milenką do Ratusza, gdy dziewczynka skończy rok.
Rodzice małej są ogromnie szczęśliwi z narodzin córeczki. Pani Beata miała wyznaczony termin porodu na 7 stycznia br.
- Ostatnią wizytę u lekarza mieliśmy 30 grudnia i nic nie wskazywało na to, że w Nowy Rok powitamy na świecie naszą córeczkę – mówi pan Bartłomiej, ojciec dziewczynki. – Sylwestra spędzaliśmy w domu i oczekiwaliśmy Nowego Roku. Milenka zrobiła nam w pierwszym dniu AD 2014 wspaniałą niespodziankę.
- Córeczka jest bardzo spokojna – dodaje pani Beata. – Jak jest głodna, to od razu nam to sygnalizuje. Imię dla córki ustaliliśmy razem. Ono na nią czekało. Poród był ciężki, ale dałyśmy radę.
Szczęśliwy tata był w szpitalu, kiedy pani Beata zaczęła rodzić a potem, gdy mała pojawiła się na świecie wziął na ręce i przywitał swoją pierworodną.
- To wspaniałe uczucie wziąć na ręce swoje dziecko – dodaje dumny tata. – Po prostu brak słów.
Jednym z lekarzy, którzy w Nowy Rok przyjmował wszystkie dzieci, rodzące się w pierwszym dniu 2014 roku była Ewa Bieniasz, ginekolog-położnik.
- W Sylwestra mieliśmy mało porodów – informuje Ewa Bieniasz. – Dzieci zaczęły się rodzić nad ranem w Nowy Rok. W pierwszym dniu 2014 roku w naszym szpitalu odebraliśmy pięć porodów. Cztery z nich odbyły się siłami natury a jedno maleństwo przyszło na świat przez cesarskie cięcie. Narodziny dzieci w ostatnim dniu starego roku i w Nowy Rok są dla nas – lekarzy i położnych, a przede wszystkim dla rodziców oczekujących dziecka ogromną radością.

(MIGA)
Fot. (MIGA)







Dziękujemy za przesłanie błędu