Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
23/06/2020 - 14:10

Przez powódź ruszyło w Rytrze osuwisko!

Kolejna gmina zdana na żywioł wezbranego Popradu to Rytro. Na szczęście wójt mógł już odwołać ogłoszone kilkanaście godzin temu pogotowie przeciwpowodziowe, ale nie oznacza to, że mieszkańcy mogą się czuć bezpiecznie, bo na przykład w Obłazach Ryterskich ruszyło spore osuwisko a synoptycy znów zapowiadają deszcz.

Pogotowie przeciwpowodziowe w Rytrze: ruszyło osuwisko!

Zobacz też: Piwniczanie: jak Słowacy spuszczą wodę u siebie, to będzie po nas!

- Właśnie odwołaliśmy pogotowie przeciwpowodziowe, które ogłosiłem wczoraj wieczorem, bo Poprad zaczyna opadać. Ale cały czas jesteśmy w gotowości, synoptycy zapowiadają kolejne intensywne opady deszczu a wtedy w jednej chwili może się wszystko zmienić. Nawet mniejsze potoki w kilka minut mogą zmienić się w rwące rzeki – informuje wójt Rytra Jan Kotarba.  

Pogotowie przeciwpowodziowe w Rytrze: ruszyło osuwisko!

Gmina szacuje też pierwsze straty. Najgorzej wygląda to w Obłazach Ryterskich, gdzie uaktywniło się, ruszyło duże osuwisko. Na razie jest zabezpieczone, droga, którą zasypała ziemia jest znów przejezdna, ale trzeba się tu mieć na baczności. - Podmyty jest też mostek na Roztoce, za Ablandią. Runęło też kilka drzew – wylicza dalej Kotarba.

Władze Rytra są jednocześnie w stałym kontakcie z władzami Piwnicznej i Muszyny. Choć na razie samorządowcy słowaccy zapewniają, że takich działań nie planują.

Pogotowie przeciwpowodziowe w Rytrze: ruszyło osuwisko!

Zobacz też: MPK uruchomiło transport awaryjny w Kamionce Wielkiej. Są wyłączone przystanki

Pogotowie przeciwpowodziowe w Rytrze: ruszyło osuwisko!

W Rytrze pojawili się też inspektorzy Wód Polskich, czyli administratora i właściciela rzek w Polsce. Wójt po raz kolejny – uprzedzając monity mieszkańców – wskazał im konieczność wycięcia zarośli z koryta Popradu. – Bo to nie są nasze działki, sprawdzałem to osobiście, ale cały czas słyszymy, że nie ma na to pieniędzy – podsumowuje samorządowiec, który cieszy się przede wszystkim z tego, że na razie nie ma ani jednego sygnału o zniszczeniach, stratach, podtopieniach zabudowań mieszkalnych.

ES [email protected] Fot.: Jan Kotarba







Dziękujemy za przesłanie błędu