Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
28/09/2017 - 12:10

Przeżyła dwie wojny światowe. Dzisiaj świętuje swoje setne urodziny

Pani Wiktoria Kubisz przeżyła 100 lat i z uśmiechem czeka na kolejne jubileusze. Dzisiaj świętuje swoje urodziny.

Pani Wiktoria Kubisz z Florynki świętuje swoje setne urodziny. Kilka dni temu rodzina zorganizowała jubilatce imprezę, w której wzięli udział samorządowcy - Wójt Gminy Grybów Piotr Krok, wicestarosta powiatu Antoni Koszyk, sołtys Florynki Grzegorz Karakuła wraz z radnymi, a także proboszcz parafii ks. Mariusz Tomaka, który odprawił mszę św. w domu jubilatki oraz rodzina i sąsiedzi.

Wójt Piotr Krok odczytał i wręczył Pani Wiktorii list gratulacyjny od premier Beaty Szydło. Imprezę uświetniła swoją muzyką orkiestra dęta z Florynki pod przewodnictwem Andrzeja Szafrańskiego.

Wiktoria Kubisz urodziła się 28 września 1917 r. w Białej Niżnej. Jej rodzice – Józef i Krystyna Krok wzięli ślub potajemnie. Niestety sytuacja rodzinna i bieda zmusiły ich do wyjazdu do Ameryki, aby zapracować tam na chleb. W domu rodzinnym Pani Wiktorii wychowało się dwanaście dzieci – sześć sióstr i pięciu braci.

Mała Wiktoria już w wieku ośmiu lat rozpoczęła pracę. Chodziła na tak zwaną służbę, gdzie wykonywała różne prace. Jej młodzieńcze lata to czas II wojny  światowej, gdzie głód i bieda nie była jej obca.

- Był rok 1939. Niemcy zajęli pobliski Grybów. Huk bomb, pukanie do drzwi, zabieranie ludzi i wywożenie ich na tak zwane roboty do Niemiec. To wszystko najbardziej pozostało babci w pamięci – wspomina wnuczka jubilatki.

Pani Wiktoria swojego przyszłego męża – Józefa Kubisza poznała również na służbie. Został on wywieziony na roboty do Niemiec, a gdy zakończyła się wojna, wrócił po czterech latach do rodzinnej Białej Niżnej.

Państwo Kubiszowie wzięli ślub i osiedlili się we Florynce, gdzie mieszkają po dzień dzisiejszy.  Doczekali się dziewięcioro dzieci. Niestety troje z nich zmarło przed pierwszym rokiem życia.

- Nasza babcia to wspaniała osoba, która tryska radością i zawsze jest uśmiechnięta. Z wielkim wzruszeniem opowiada o przeszłości. Uwielbia patrzeć za okno, jak ziemia na wiosnę daje plony w postaci kwiatów, traw i warzyw. Jest osobą bardzo przywiązaną do swoich korzeni i bardzo kocha miejsce, w którym mieszka – opowiada z uśmiechem wnuczka.

Pani Wiktoria Kubisz przeżyła biedę i wojnę, ale z dumą doczekała się 11 wnuków i 21 prawnuków.

RG [email protected]







Dziękujemy za przesłanie błędu