Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
21/12/2020 - 12:00

Radny Tadeusz Gajdosz o budżecie na 2021 rok: czas oczekiwania

Czy budżet Nowego Sącza na przyszły rok zostanie przyjęty przez radnych bez zająknięcia? To będzie wiadomo już po Świętach Bożego Narodzenia. Radni opozycyjnego klubu przygotowali szereg poprawek do tego projektu budżetu. Zapowiada się emocjonująca sesja budżetowa, która odbędzie się 29 grudnia.

Dzisiaj poprosiliśmy o ocenę przyszłorocznego budżetu radnego Tadeusza Gajdosza (klub Koalicja Obywatelska).

Jest Pan usatysfakcjonowany tym, co znalazło się w projekcie przyszłorocznego budżetu na 2021 rok. Jeśli tak to dlaczego?

- Ze względu na to że drastycznie spadły dochody miasta, spowodowane pandemią i kryzysem gospodarczym, budżet jest przygotowany racjonalnie i jest mimo wszystko ambitny.

Czytaj także: Radny Jakub Prokopowicz: kto chce wysadzić przyszłoroczny budżet w powietrze?

Co jest w nim dobre?

To, że nie zrezygnowaliśmy z rozwoju naszego miasta. W budżecie znajdują się inwestycje strategiczne, można powiedzieć kluczowe, rozwojowe, jak również „kosmetyczne”.  

Dobre jest to, że w projekcie budżetu zaplanowaliśmy 61 mln zł na inwestycje i rozwój miasta. Planowane są inwestycje, a więc budowa nowych dróg jak, budowa infrastruktury sportowej i kulturalno-rozrywkowej. Na pewno przyczyni się do polepszenia wizerunku i uatrakcyjnienia naszego miasta dla mieszkańców oraz na zewnątrz. Prezydent nie zapomina o obietnicach wyborczych. Przykładem jest kontynuacja karty nowosądeczanina (sprawia wiele radości mieszkańcom naszego miasta). W zaplanowanym budżecie nie zapominamy też o najmłodszych. Jest zaplanowana budowa kolejnych placów zabaw. Są także w nim ujęte działania związane z dbałością o polepszenie powietrza, jest również z troską o najbiedniejszych. 

A co się panu w projekcie nie podoba?

- Nie dobre jest to, że dobry projekt budżetu próbują w sposób populistyczny storpedować radni nieżyczliwi prezydentowi. Jest to obliczone na sukces partyjny. Do projektu budżetu nie udało się, niestety wpisać wielu potrzebnych inwestycji. Ale zważając na to że ze względu na szalejącą pandemię i spadające dochody miasta, oraz zrzucanie obowiązku finansowania oświaty przez władze centralne na samorząd (9 mln zł), nie możemy wszystkiego zrealizować. Musimy uzbroić się w cierpliwość, bo wiemy że zrealizujemy to wszystko w kolejnych latach.

Czytaj także: Tak radni z klubu PiS chcą poprawiać projekt budżetu Nowego Sącza

Czy uważa Pan, że radni mają realny wpływ na kształt budżetu, na to jaki on będzie?

- Uważam że teraz miałem realny wpływ na tworzenie tego bardzo ważnego dokumentu. Przy opracowywaniu budżetu na rok 2021 jako radny miasta Nowego Sącza, nie zostałem pominięty na żadnym etapie tworzenia budżetu. Odbyłem wiele spotkań z prezydentem oraz zespołem eksperckim. Za poprzedniego prezydenta nigdy nie brałem udziału w rozmowach przy tworzeniu budżetu.

Jakie wnioski złożył Pan na etapie konstruowania projektu przyszłorocznego budżetu?

- Złożyłem wiele propozycji, między innymi: wioski o przebudowę ulic 29 Listopada, Nawojowskiej, Kusocińskiego. Remont ulicy Stramki, o remont al. Piłsudskiego. O budowę rond przy ulicach Nawojowska - Piłsudskiego, Piłsudskiego - Kamienna, Freislera - I Brygady, o budowę łącznika ulic 29 Listopada - Smolika. Zwracałem się także o dofinansowanie do odnawialnych źródeł energii dla mieszkańców Nowego Sącza. Teraz czas oczekiwania, ile uda się zrealizować.

[email protected], fot. IM.







Dziękujemy za przesłanie błędu