Region: Wichura łamie drzewa, zrywa linie energetyczne. Uważajcie!
Co do joty sprawdziły się prognozy meteorologów. Synoptycy ostrzegali, że będzie solidnie wiało. I tak rzeczywiście jest.
Pod naporem wiatru łamią się drzewa, rwą się przewody elektryczne. Fruwają reklamy i banery.
Służby ratownicze uczulają mieszkańców, by przy takiej niestabilnej pogodzie uważali.
Najwięcej wezwań związanych z usuwaniem skutków porywistego wiatru jest, jak do tej pory, na Limanowszczyźnie, ale też takich zgłoszeń napływa coraz więcej z Sądecczyzny do dyżurnych ratowników w Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu. Powiat gorlicki, pod tym względem też nie jest wyjątkiem.
Do tej pory strażacy wyjeżdżali, aby zabezpieczyć zerwane przewody elektryczne na ul. Nawojowską w Nowym Sączu, do Chełmca oraz Łącka, by usuwać z drogi powalone drzewa.
Kilkanaście zgłoszeń od rana odnotowali również strażacy na Limanowszczyźnie.
Wichura powaliła drzewo na drogę wojewódzką w Szczawie, a także na drogę gminną w Janowicach. Pod naporem siły wiatru pękł w tej miejscowości okazały dąb. Ratownicy musieli odciąć jego część, bo zagrażała przechodniom. Na ul. Słonecznej w Limanowej drzewo spadło na budynek gospodarczy. Także trzeba było błyskawicznie działać w Pasierbcu, gdzie drzewo runęło na drogę gminną oraz na ul. Spadochroniarzy w Mszanie Dolnej, jak również w Woli Skrzydlańskiej.
W powiecie gorlickim strażacy spieszyli, by usunąć powalone drzewa do Siedlisk, Łużnej i Wilczysk.
Ratownicy przyznają, że zgłoszeń z każdą minutą przybywa. Co będzie do wieczora?
[email protected], fot. IM, OSP Łabowa.