Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
11/05/2013 - 14:20

Ruszyła Lokomotywa! Pierwsze próby zatrzymania likwidacji trasy Chabówka-Nowy Sącz

Obietnicą ponownej oceny i zebrania opinii na temat planowanego zawieszenia linii Chabówka-Nowy Sącz oraz zapewnieniem zorganizowania spotkania z samorządami z terenów wokół tej trasy zakończyło się posiedzenie Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego, podczas którego Koalicja Kolei Galicyjskiej po raz pierwszy, oficjalnie zaprotestowała przeciw zamiarom PKP PLK.
Członkowie Koalicji Kolei Galicyjskiej, która zawiązała się po to, by nie dopuścić do zawieszenia – jak mówi PKP PLK, a w rzeczywistości do likwidacji trasy Chabówka-Nowy Sącz, na ostatnim spotkaniu w Dobrej, przyjęli plan działania na najbliższy czas. Czytaj:Lokomotywa uratuje linię Nowy Sącz–Chabówka?
Pierwszym krokiem w obronie niezwykle atrakcyjnej turystycznie linii kolejowej, był udział przedstawicieli Lokomotywy na posiedzeniu Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego, wraz z Andrzejem Harężlakiem, wicewojewodą małopolski, szefami PKP PLK, kolejarskimi związkowcami oraz urzędnikami marszałka i wojewody.
- Spotkanie rozpoczęła Józefa Majerczak, członkini zarządu PKP PLK, która poinformowała zebranych o kolejowych inwestycjach i tymczasowym zawieszeniu linii Chabówka-Nowy Sącz. Uzasadniała dlaczego spółka zamierza zlikwidować właśnie tą trasę, a zachować Tarnów-Szczucin – mówi Maciej Kwaśniewski, z portalu szczyrzyc.info, jeden z inicjatorów powołania koalicji. – Dane przemawiały oczywiście na niekorzyść trasy Chabówka-Nowy Sącz i różniły się od tych, które znajdowały się w oficjalnych dokumentach PKP PLK, do jakich udało nam się dotrzeć. Dlatego zapytałem skąd zmiany w dokumencie. Pani prezes nie potrafiła odpowiedzieć – dodaje.
Jednak atmosferę podniosło wystąpienie Kazimierza Czekaja, radnego wojewódzkiego i koalicjanta Lokomotywy, który zarzucił władzom PKP PLK zamiary likwidacyjne a nie rozwojowe.
- Spotkanie było bardzo emocjonalne, tym bardziej, że mieliśmy na nim przykład jawnej manipulacji danymi. Analiza przygotowana przez PKP PLK jasno pokazuje, że nie ma podstaw do zawieszenia trasy Chabówka-Nowy Sącz. Tymczasem dowiedzieliśmy się, że jest inaczej. Coś tu jest nie tak – komentuje Kazimierz Czekaj. – Z Sądecczyzny i Limanowszczyzny chce się zrobić trzeci świat. Nie dość, że połączenia drogowe jest w fatalnym stanie, to jeszcze chcą likwidować linię kolejową, która ma potencjał – dodaje.
Radny wojewódzki zwraca uwagę, że trasa Chabówka-Nowy Sącz może podzielić los trasy Podłężę-Niepołomice, która po decyzji ówczesnego wojewody Stanisława Kracika, została zlikwidowana. Teraz, gdy w Niepołomicach wybudowano Strefę Ekonomiczną, tą linie chce się odtwarzać.
Prezes Majerczyk do końca broniła stanowiska PKP PLK, że linię Chabówka-Nowy Sącz należy tymczasowo zawiesić, głównie z przyczyn ekonomicznych. Roczne jej utrzymanie to pół miliona złotych, a dochód nieco ponad 500 tys. zł.
- Dane te nie uwzględniły jednak w ogóle ruchu turystycznego na tej trasie. Od związkowców dowiedzieliśmy się, że to jest około 80 pociągów. To dużo, tym bardziej, że zainteresowanie przejazdami pociągiem retro na tej trasie z roku na rok jest coraz większe – podkreśla Kwaśniewski. – Warto dodać, że przeciwko likwidacji linii protestowała także radna wojewódzka Barbara Dziwisz oraz oczywiście związkowcy, którzy swoje stanowisko przedstawili na piśmie. Koniec spotkania był bliższy porozumieniu – dodaje.
Uzgodniono, że powinno dojść do dalszych rozmów i ponownego zebrania opinii. Pierwszym będzie spotkanie z samorządowcami z terenów wokół linii Chabówka-Nowy Sącz.

Poniżej treść rezolucji, którą na Sejmiku Województwa Małopolskiego złożą radni zasiadający w Komisji Rozwoju Regionalnego:

„Sejmik Województwa Małopolskiego w trosce o zachowanie materialnego dziedzictwa Małopolski zwraca się do Ministra Infrastruktury o podjęcie wszystkich niezbędnych dział w celu zmiany decyzji PLK. Polskie Linie Kolejowe podjęły decyzję, której efektem będzie likwidacja linii kolejowej Chabówka-Nowy Sącz Linia ta, wraz ze skansenem w Chabówce, to nie tylko przykład dawnej myśli inżynieryjnej, to także niewykorzystana jeszcze wielka atrakcja turystyczna przebiegająca przez niezwykle ciekawe zakątki Małopolski. Uważamy, że decyzja została podjęta pochopnie i nie stoją za nią przesłanki ekonomiczne, kulturowe i społeczne.
Wnosimy jako Sejmik Województwa Małopolskiego o
--cofnięcie decyzji o likwidacji linii
--opracowania raportu o stanie technicznym trasy, kosztach jej utrzymania i możliwościach jej rozwoju.
--opracowania raportu o walorach turystycznych linii i wstępnej koncepcji produktu turystycznego, którego głównym elementem będzie linia kolejowa i skansen w Chabówce.
UZASADNIENIE
Linia kolejowa Nowy Sącz Chabówka to fragment zbudowanej pod koniec XIX przez austriackie Cesarsko-Królewskie Koleje Państwowe drogi żelaznej zwanej Galicyjską Koleją Transwersalną, biegnącą wzdłuż głównego grzbietu Karpat. Rozpoczynała się ona w Cieszynie i biegła przez Zwardoń, Żywiec, Suchą, Chabówkę, Nowy Sącz, Zagórz, Sambor, Stanisławów do Husiatynia nad ówczesną granicą rosyjską. Kolej ta odgrywała niegdyś ważna rolę gospodarczą. Wiele obiektów położonych przy trasie pamięta jeszcze jej początki. Największym walorem jednak jest jednak jej położenie – przebiega przez najpiękniejsze zakątki Małopolski łącząc wiele miejscowości o wyjątkowych wartościach turystycznych. Na dodatek w Chabówce znajduje się najbogatszy w Polsce skansen taboru kolejowego.
Ta trasa może być wielką atrakcją turystyczną, którą odwiedzać będą setki tysięcy turystów i dać może setki miejsc pracy”.


(ALF)
Fot. (ALF), arch. prywatne Kazimierza Czekaja, arch. NSMK






Dziękujemy za przesłanie błędu