Sądeccy przedsiębiorcy w „Polityce”. Sukcesy i oczekiwania

Tygodnik „Polityka” w najnowszym numerze pochyla się nad sądeckim fenomenem gospodarczym. „W powiatowym Nowym Sączu mieszka najwięcej w kraju milionerów, rodzi się najwięcej dzieci, a miastem rządzi Prawo i Sprawiedliwość, które bogatych nie lubi. Biznes i lokalnych polityków łączy jednak poczucie krzywdy, że państwo ich opuściło. Utwierdzają się w nim na corocznych wigiliach” – pisze Joanna Solska w czterostronicowym artykule zatytułowanym „Układ globalny”.

Dziennikarka ekonomiczna opiniotwórczego tygodnika na przykładzie nowosądeckich tygrysów gospodarczych pokazuje, czego przedsiębiorcy oczekują od władzy lokalnej i centralnej oraz jak bardzo nie mogą na jedną i druga liczyć.
Najgłośniejszym przykładem, kiedy sądecki biznesmen przegrał w starciu z urzędem skarbowym był twórca Optimusa, Roman Kluska, obecnie hodujący owce i produkujące ekologiczne sery.
Ryszard Florek, właściciel Fakro, drugiej na świecie fabryki okien dachowych, od 2005 roku ma fabrykę w Chinach, nie może liczyć na wsparcie w walce z duńskim konkurentem, choć zbiera dowody, na to, że północny gigant stosuje nieczyste zagrania i chce o tym przekonać Komisję Europejską.

„Prezydent Nowak nie jest w stanie przełamać oporu krakowskiego wydziału ochrony środowiska, który blokuje Florkowi realizację projektu „Siedem Dolin”. Bo uznał ekspertyzę przekonującą, że sieć wyciągów narciarskich nie naruszy walorów środowiska, za nierzetelną. Wychodzi na to, że władze miasta nie mogą nawet wesprzeć Pazgana, który chce po sobie zostawić pasaż na nowosądeckim rynku. –Trzeba by zburzyć jedną kamienicę, ale jej zabytkową elewację odnowilibyśmy według wskazań konserwatora zabytków – zapewnia Kazimierz Pazgan. I podświetliliby średniowieczne podobno kamienie w piwnicach, których dziś nikt oglądać nie może. Na realizację nie godzi się konserwator zabytków” – pisze Solska.

Według autorki tygodnika sądeccy przedsiębiorcy liczyli na ty, że rządzący przyjeżdżający na organizowane przez sądeczanina Zygmunta Berdychowskiego Forum Ekonomiczne do Krynicy, bardziej zainteresują się jak mogliby pomóc polskim przedsiębiorcom. I przeliczyli się, gdyż politycy przyjeżdżają do polskiego Davos, żeby się spotkać ze sobą.
Sądeccy rolnicy z łącka i władza lokalna ciągle nie odnoszą sukcesu w zalegalizowaniu śliwowicy łąckiej….
ANP
fot. MINKA

Skomentuj