Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
06/08/2020 - 11:45

Sądeccy strażacy są już w Bejrucie. Będą poszukiwać uwięzionych pod gruzem

Wczoraj w nocy do Bejrutu wyleciał samolot z jednostką USAR POLAND. W składzie zespołu znalazło się dwóch strażaków z Nowego Sącza, którzy będą poszukiwać żywych i rannych, znajdujących się pod gruzem. To nie pierwsza taka misja ratunkowa, jednak każda wiąże się z dużym niebezpieczeństwem.

Do eksplozji w Bejrucie doszło 4 sierpnia. Wybuch zniszczył całkowicie pobliskie budynki i okolicę w promieniu kilku kilometrów. Wzrasta liczba ofiar śmiertelnych. Na miejscu w działaniach poszukiwawczych będą uczestniczyć ratownicy z Sądecczyzny.

Strażacy z Nowego Sącza byli już na misjach ratunkowych w Albanii (Polska Misja Medyczna na rzecz uchodźców z Kosowa w 1999 roku), Turcji (akcja ratownicza po trzęsieniu ziemi), Rumunii (pomoc humanitarna po olbrzymiej powodzi), a także w Indiach, Iranie i Pakistanie, gdzie nieśli pomoc mieszkańcom dotkniętym potężnym trzęsieniem ziemi.

Czytaj też: Z ostatniej chwili: wybuch w Bejrucie. Polska wysyła pomoc. Jadą strażacy z Nowego Sącza

W 2010 roku byli także w Haiti, w którym zginęło ponad 300 tysięcy osób. Na miejsce ratownicy zabrali ze sobą 4 tony specjalistycznego sprzętu do poszukiwania i uwalniania osób uwięzionych pod gruzem, między innymi kamery, sprzęt mechaniczny i hydrauliczny. Za każdym razem strażacy mieli wszystko, aby zapewnić sobie całkowitą samowystarczalność przez okres sześciu-siedmiu dni (żywność, wodę, leki, środki do dezynfekcji i namioty). Ratownicy ocalili życie i zdrowie wielu mieszkańcom, którym udzielali niezbędnej pomocy medycznej. Nasi strażacy koordynowali także pomoc humanitarną po trzęsieniu ziemi i tsunami w Japonii, uczestniczyli w działaniach na Ukrainie i w Nepalu.

Co dzieje się teraz w Bejrucie? Obecnie trwa budowa bazy operacji ratowniczej w stolicy Libanu. Polscy ratownicy wyciągnęli już polską flagę na maszt, rozkładają sprzęt do łączności satelitarnej. Grupy USAR podlegają pod Ministerstwo Obrony Libanu, które koordynuje działania ratownicze. Niebawem rozpoczną się poszukiwania żywych i rannych, uwięzionych pod gruzem, w które zaangażowane będą psy.

[email protected], fot. Facebook.com, Państwowa Straż Pożarna







Dziękujemy za przesłanie błędu