Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
06/07/2014 - 15:10

Sądecki Bartnik: Biesiada, odznaczenia i dyskusja o pszczołach

W Gospodarstwie Pasiecznym "Sądecki Bartnik" w Stróżach od wczoraj trwa XXIII Biesiada u Bartnika. Pszczelarze dyskutują o miodach, na scenie prezentują się zespoły regionalne, a odwiedzający mają szansę skosztować lokalnych specjałów.
XXIII Biesiada u Bartnika rozpoczęła się wczoraj (5 lipca) konferencją naukową "Pomóżmy pszczołom – pszczoły pomogą nam". Po południu na odwiedzających czekało miodobranie, występy zespołów, a także niezwykłe widowisko światła i dźwięku - „Noc św. Ambrożego". Dziś o godz. 11. Biesiadę uroczyście otworzył Janusz Kasztelewicz – właściciel "Sądeckiego Bartnika".
- Czas szybko biegnie, i dwudziesta trzecia Biesiada u Bartnika wczoraj została rozpoczęta, a dziś ją kontynuujemy. Wczoraj mieliśmy bardzo owocną konferencję "Pomóżmy pszczołom – pszczoły pomogą nam", ale ja właściwie trochę zmieniam ten temat na "pomóżmy pszczelarzom, pszczelarze będą mogli odpowiednio dyrygować pszczółkami, a pszczoły nam się odpłacą dobrymi produktami" – mówił Janusz Kasztelewicz.
Do Stróż przyjechali parlamentarzyści, przedstawiciele Sejmiku Województwa Małopolskiego, powiatu nowosądeckiego i gminy Grybów, pszczelarze z całego kraju, a nawet zza granicy oraz mieszkańcy Sądecczyzny.
Specjalnym gościem Biesiady był prof. dr hab. Jerzy Woyke z Pracowni Pszczelnictwa Wydziału Nauk o Zwierzętach Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, który niedawno został odznaczony przez Prezydenta RP Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Profesor próbował nakreślić jaka będzie przyszłość pszczół.
- Abyśmy mogli powiedzieć jaka będzie przyszłość, powinniśmy cofnąć się w przeszłość. Pszczoły pojawiły się w okresie geologicznym, który nazywa się Kreda – mówił. - Było to przed około stu milionami lat. Tymczasem pierwszy człowiek - taki, który chodził na dwóch nogach, pojawił się niespełna dwa miliony lat temu. Pszczoły żyły razem z dinozaurami. Dinozaury wyginęły, a pszczoły zostały. Tak więc tak źle z tymi pszczołami nie musi być.
Biesiada była okazja do wręczenia odznaczeń osobom związanym z branżą pszczelarską. Złote Krzyże Zasługi otrzymali Marian Sobel, Sławomir Bakier, Józef Bondarczyk i Stanisław Lenart, zaś Srebrny Krzyż Zasługi powędrował w ręce Janusza Łopuckiego. Odznaczenia w imieniu Prezydenta RP wręczył Andrzej Harężlak – wicewojewoda małopolski.
- Bardzo dobrze, że już ponad dwadzieścia lat jest kontynuowana ta piękna tradycja, ale tradycja to jedno, a treści, które państwo tutaj wcielają w życie, to drugie – mówił wicewojewoda. - Jestem zadowolony, że tego typu przedsięwzięcia wpisują się na trwałe w historię naszego regionu i wnoszą coraz to nowsze elementy. Wydaje mi się, że niewątpliwie pszczoły dadzą sobie radę i jeszcze miliony lat będą służyć ludzkości. My natomiast musimy dbać oto, żeby nasza gospodarka nie doprowadziła do tego, aby pszczoły miały trudności z przetrwaniem.
Uczestnicy Biesiady mogą zakupić miody, a nawet wyprodukowane na bazie miodu i produktów pszczelich kosmetyki. Wokół gospodarstwa znajdują się punkty gastronomiczne. Nie brakuje także atrakcji dla najmłodszych, a na scenie prezentują się zespoły regionalne z Polski i zza granicy. Biesiada potrwa dziś (6 lipca) do godz. 22.

(KB)
fot. KB






Dziękujemy za przesłanie błędu