Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
01/04/2015 - 15:21

Sądeczanin na święta. Co było pierwsze: jajko czy kura?

"Trudno wyobrazić sobie naszą Wielkanoc bez pisanek. A jeśli pisanki, to oczywiście jajka. I słynna kwestia: kto był pierwszy - kura, czy jajko?" - pisze Grzegorz Tabasz w kwietniowym numerze miesięcznika "Sądeczanin". Autor, po dłuższym, "archeologicznym" wywodzie, rozstrzyga kwestię jednoznacznie: "Palma pierwszeństwa należy się bezspornie jaju. Temu sprzed 140 milionów lat, zaś kura liczy sobie w najlepszym wypadku skromne pięćdziesiąt milionów wiosen".
O świątecznych "odtrutkach" na sądeckim stole pisze Leszek Horwath, zaś Witold Kaliński, znany naszym Czytelnikom "sołtys z Wierchomli" w swoim felietonie wszystkim wójtom i burmistrzom ziemi sądeckiej życzy na Wielkanoc "nie pustych ale pełnych pisanek".

Nowy "Sądeczanin", jak co miesiąc przynosi solidną porcję reportaży, wywiadów, relacji i recenzji. Tradycyjnie, miłośnicy historii regionu nie będą zawiedzeni. Adam Cyra pisze o sądeckim funkcjonariuszy policji granatowej, który za współpracę z AK trafił do Auschwitz, a po wojnie został na długie lata pracownikiem Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu. Irena Cepiel zamieszcza drugi odcinek historii zorganizowanego ruchu nauczycieli na Sądecczyźnie, a Łukasz Połomski kontynuuje swoją opowieść o wielkich proboszczach sądeckiej fary.
Nie samą wszak historii żyje "Sądeczanin".

Polecam wywiad z Tomaszem Ćwikowskim, prezesem firmy budowlanej "Erbet" z Nowego Sącza, która niie zwalnia pracowników na zimę, co dostrzegli m.in. organizatorzy konkursu na Dobrego Pracodawcę 2014 roku, nagradzając sądeckiego przedsiębiorcę swoim laurem.
"Nie ma u nas czegoś takiego, że masz umowę do listopada, grudnia, a potem przyjdź na wiosnę - tłumaczy Ćwikowski. - Rzeczywiście, nigdy nikogo nie zwolniliśmy w zimie. Staramy się tak organizować pracę na budowach, aby była robota dla każdego przez cały rok. To chyba jest ewenement na Sądecczyźnie, gdzie przecież ciągle jest więcej chętnych do pracy, niż miejsc".

To tylko niektóre z ponad 40. artykułów zamieszczonych w kwietniowym numerze naszego pisma.

O "Sądeczanina" pytamy w kioskach "Ruchu" i w urzędach pocztowych. Można także znaleźć nasze pismo w kącikach prasowych wielu sklepów spożywczych, ale najlepszym sposobem na otrzymywanie pisma jest prenumerata, do której zachęcam.

Wielkanoc przyniesie parę chwil wytchnienia od zgiełku codzienności. Życzymy naszym wiernym Czytelnikom głębokiego przeżycia największej prawdy naszej świętej wiary: Chrystus zmartwychwstał, naprawdę zmartwychwstał!
Henryk Szewczyk






Dziękujemy za przesłanie błędu