Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
03/06/2017 - 09:30

Skarżą się rodzice: na sądeckiej pływalni jest drożej niż poprzednio

Miejski basen przy ul. Nadbrzeżnej zaczyna świecić pustkami? Od 1 maja obowiązuje tam nowy cennik. - Miało być taniej, okazało się, że jest drożej - skarżą się nam rodzice.

Od 1 maja na sądeckiej pływalni obowiązują nowe ceny biletów. Wydawało się, że będą one atrakcyjniejsze od dotychczas obowiązujących. Niestety okazało się, że po zmianach sądeczanie muszą płacić jeszcze więcej.

- Minął dopiero miesiąc od wprowadzonych zmian w cenie biletów, a już teraz widać gołym okiem, jakie niosą za sobą straty i szkody – mówi Tomasz Baliczek, nauczyciel pływania.

- Wystarczy przyjść na basen o dowolnej porze dnia i można na własne oczy zobaczyć, jakie są pustki. Nie dość, że zwiększono ceny pojedynczych biletów, to jeszcze zlikwidowano ulgi dla najmłodszych, a tzw. "Multi", które teraz wprowadzono są nieopłacalne. Nie ma już karnetów dla stałych klientów. Rodzice dzieci, które uczęszczały na basen, skarżą się na wprowadzone zmiany – dodaje Baliczek.

Zobacz także: Nowe kąpieliska dla sądeczan. Czy pomysł uda się zrealizować?

Bilet bez ograniczenia czasowego dawniej kosztował 14 zł, a teraz 18. Zmiany w cenach można zobaczyć zarówno w biletach dla dorosłych, jak i dla dzieci.

- Przed zmianą cen, karnet na dziesięć wejść bez ograniczenia czasowego kosztował 72 zł, a więc 7,20 za jedno wejście. Obecnie nie ma już tej oferty i za wejście bez limitu czasowego trzeba zapłacić 18 zł. Obowiązujące w nowej ofercie wejście „Multi”, wychodzi jeszcze drożej, bo jest naliczane godzinowo.Wejście dla 2 osób bez limitu w karnecie kosztowało 12 zł. Teraz cena biletu bez limitu to 36 zł - wzrost o 200 %. Podobnie jest z innymi cenami - tłumaczy.

- Moje dziecko chodzi na basen już od kilku lat. Ceny biletów są zbyt wysokie i nie na moją kieszeń. Nie rozumiem, czym są spowodowane podwyżki cen, bo jakość pływalni niestety nie zmieniła się na lepsze - żali się mama 12- letniego Mateusza.

Rodzice dzieci,  które uczęszczają na basen nie rozumieją, czym spowodowane są zaistniałe zmiany?

- Władze miasta powinny wspierać sport wśród dzieci i młodzieży oraz dokładać wszelkich starań, aby odciągać młodych od telewizora, internetu i komórki, a tymczasem, co nasze władze robią? Podwyższają ceny biletów na basen, likwidują korzystne karnety - tłumaczy Mariusz.

W tej sprawie udaliśmy się do zastępcy dyrektora MOSiR. Zadaliśmy wiele pytań, na które mieliśmy otrzymać odpowiedź wczoraj, (2 czerwca). Niestety, nadal nie uzyskaliśmy odpowiedzi.

RG ([email protected]), Fot. RG, T.Baliczek 







Dziękujemy za przesłanie błędu