Skate park w Starym Sączu? Burmistrz chce się wywiązać z obietnicy
Zobacz też: Teren poza jurysdykcją Starego Sącza. Tu „święte krowy” czują się bezkarne
Podczas ostatniej sesji Julia Dziedzic wystąpiła do władz gminy z wnioskiem o przeanalizowanie możliwości zakupu przez starosądecki samorząd wystawionej właśnie na sprzedaż działki o powierzchni aż 40 arów zaraz niedaleko osiedla Sloneczne. Skąd taki pomysł? Już w rozmowie z Sądeczaninem Dziedzic podkreśliła, że teren ten jest doskonale skomunikowany nie tylko z samym osiedlem, ale również z resztą miasta. Ba, jest możliwość pełnego jego uzbrojenia w media. To wręcz wymarzone miejsce, by zorganizować tu miejsce aktywnego wypoczynku dla młodzieży.
Zobacz też: Burza za 10 milionów złotych! Poszkodowane rodziny dostaną pomoc
– Na osiedlu mamy już siłownię pod chmurką, mamy fajny plac zabaw dla dzieci, ale nie ma w okolicy żadnego miejsca dla tych starszych dzieciaków, dla nastolatków. Powstałby wtedy prawdziwy kompleks rekreacyjny dla wszystkich niezależnie od wieku. Jestem przekonana, że korzystaliby z niego nie tylko mieszkańcy osiedla Słoneczne, ale też całego miasta.
Co na to włodarz gminy? Jacek Lelek nie mówi: nie, bo jak sam podkreślił – nadal nie wywiązał się że złożonej nastolatkom już jakiś czas temu obietnicy budowy skate parku. Lokalizacja wskazana przez Dziedzic też do niego mocno przemawia. Jest tylko jedno ale: gmina musi dokładnie zapoznać się z ofertą a przede wszystkim z ceną oczekiwaną przez właściciela działki.
Do tematu wrócimy.
ES [email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info