Słońce i ciepła woda zaprosiły sądeczan na otwarty basen nad Łubinką [ZDJĘCIA]
Woda w basenie osiągnęła dzisiaj temperaturę 26 stopni powyżej zera. Wręcz zapraszała do kąpieli, a komfort wypoczynku poprawiał jeszcze żar lejący się z nieba.
Dzisiaj, jak zaznaczył witający i częstujący lodami wchodzących mieszkańców prezydent Ludomir Handzel, było to próbne otwarcie obiektu. Od wtorku ma on działać do końca wakacji. A potem? Wszystko będzie zależało od pogody.
- Mam nadzieję, że w tym roku pandemia już nam nie przeszkodzi i sądeczanie będą mogli korzystać bez ograniczeń z tego obiektu – powiedział prezydent Handzel. – Jest on dobrze przygotowany i zadbany. Zapraszamy serdecznie do korzystania.
Gospodarz miasta zapewnił też, że na terenie tego obiektu już niebawem pojawią się szafki, w których wypoczywające osoby będą mogły schować cenniejsze rzeczy. Takich szafek brakowało. I o nie prosili mieszkańcy.
Dzisiaj to miejsce przy ul. Zdrojowej odwiedzały między innymi rodziny z dziećmi. Jedną z nich była rodzina Rolków.
- To miejsce jest mi bardzo dobrze znane, bo będąc dzieckiem, a potem nastolatkiem tutaj również wypoczywałem – mówi Wojciech Rolka. - Kiedy obiekt był jeszcze w innych rękach było tutaj dość drogo, potem basen popadał w ruinę. Cieszę się, że pieczę nad tym obiektem sprawuje miasto i, że zmieniło się ono nie do poznania. Jest to fajna opcja właśnie dla rodzin z dziećmi i trzeba z tego korzystać – dodaje jego żona Klaudia. W ubiegłym roku byliśmy tutaj raz, ale mamy nadzieję, że będziemy korzystać z tego obiektu częściej.
Żar lejący się dzisiaj z nieba zachęcił też kolejną sądeczankę Jowitę Jabłońską do przyjścia na basen z dziećmi.
- Chciałam wykorzystać tą piękną pogodę – mówi pani Jowita. - Mamy odnowiony basen, więc czemu nie korzystać. Spodziewaliśmy się, że będzie bardzo dużo ludzi, ale na razie nie ma tłoku. Tutaj można miło spędzić czas z rodziną, zwłaszcza, kiedy zostaje się na weekend w Nowym Sączu.
Pani Jowita zaznaczyła, że korzysta z tego basenu po raz pierwszy. – Jest naprawdę super, dzieci zadowolone. Nie chcą wyjść z wody. Jest prezydent, który częstuje lodami. Dzieciaki mogą go poznać - dodaje.
Z trzyletnim synkiem na basen przyszła także Joanna Myrlak.
- Do przyjścia tutaj zachęciła nas piękna pogoda – odpowiada pani Joanna. – Skorzystaliśmy z otwarcia. W ubiegłym roku regularnie wypoczywaliśmy w tym obiekcie. Mam nadzieję, że i w tym roku też tak będzie. Można wypocząć, można coś zjeść i czegoś się napić. Miejsce jest atrakcyjne. Polecam.
[email protected], fot. IM.