Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
30/10/2020 - 15:30

Smutek w Nowym Sączu. Nie żyje Barbara Koral. Była kobietą wielkiego serca

Odeszła w nocy z czwartku na piątek. Przegrała walkę z ciężką chorobą. Była żoną Józefa Korala, młodszego ze współwłaścicieli lodowego imperium. Ci którzy mieli okazję ją poznać, mówią, że była człowiekiem wielkiego serca. Doświadczyło tego wielu sądeczan.

Jaka była Barbara Koral, żona młodszego z braci, Józefa Korala? Szczerze oddana rodzinie. Mówiła o tym w ujmujący, prosty sposób w rozmowie z „Sądeczaninem” podczas uroczystości wyróżnienia braci Koral tytułem Honorowych Obywateli Nowego Sącza cztery  lata temu. Opowiadała jak szczerze jest przywiązana do męża.

- Zawsze go wspierałam. Nie znam się na biznesie, ale wierzyłam w jego intuicyjne podejście do interesu. Cokolwiek zdecydował, zawsze byłam za, bo uważałam że jest mądry i że  się na tym zna. A ja wychowywałam mu dzieci i stwarzałam dom. Dzieci wyrosły, przejmują firmę, czego nauczył ich mąż, nie ja bo, tego nie umiałam. Ale ja nauczyłam ich kochać, szanować ludzi i jak mieć rodzinę którą się  szanuje. I tak te nasze rolę dzieliłam i jestem z tego powodu szczęśliwa.

Czytaj też Wyruszyła w ostanią drogę. Rodzina, bliscy i przyjaciele pożegnali Barbarę Koral

Barbarę Koral miał okazję poznać Zygmunt Berdychowski, który wspomina ją jako człowieka wielkiego serca.

- Dane mi było spotkać się z nią kilka razy w życiu. Pamiętam, a było to  w pierwszej połowie kat 90, kiedy ją zobaczyłem z całym plikiem pieniężnych przekazów pocztowych, które wysyłała do ludzi potrzebujących pomocy. Kiedy spytałem skąd wie, że są w potrzebie, pokazała mi artykuły w gazecie. Opisywały historie ludzi, na których zwaliło się nieszczęście.

Robiła to wszystko bez rozgłosu, w czasach, kiedy nikt nie organizował akcji charytatywnych. To mnie w niej uderzyło. Poza tym imponowała mi jej niezwykle głęboka wiara.  Miała w sobie ogromną determinacje w podkreślaniu tego, że jest głęboko wierząca, że jest Pan Bóg i zasady, których należy się trzymać i które dla wszystkich ludzi powinny być ważne. Wiadomość o jej śmierci przyjąłem z prawdziwym smutkiem. (jagienka.michalik@sadeczanin. info) 







Dziękujemy za przesłanie błędu