Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
28/03/2015 - 10:26

Sowa tłumaczy się z sądeczanki. Sprawę chce „wyprostować”

To jest irytujący brak decyzji ministerstwa, tak na antenie Radia Kraków marszałek Małopolski Marek Sowa odpowiadał na krytykę radnych wojewódzkich Prawa i Sprawiedliwość, którzy kontrakt terytorialny zakładający realizację kilkunastu inwestycji nazwali ulotką wyborczą PO, pełną pustych obietnic. Za przykład podawali odwlekanie budowy drogi Brzesko - Nowy Sącz.
Sowa przyznał, że to jedyne zadanie, którego realizacja stoi pod znakiem zapytania, ale utrzymywał, że w sprawie tej ważnej dla Nowego Sącza inwestycji jeszcze nie wszystko w ministerialnych decyzjach jest przesądzone. 

- Wiem, że oni wpadli w pułapkę błędu. Pierwotna ocena nie obejmowała tych dróg, teraz jest korekta. Będą uwzględnione wszystkie zadania. To potrwa i pewnie ministerstwo zajmie stanowisko. Mam nadzieję, że wyprostujemy to jedyne zadanie. Ja nie mam wątpliwości, że to ważne zadanie.- przekonywał w Radiu Kraków marszałek Małopolski.

Sowa zarzucił radnym PiS, że za słowami krytyki z ich strony nie idzie chęć współpracy. Jego zdaniem opozycyjni samorządowcy bojkotują wszystkie działania i nie pracują.

- Polityki regionalnej nie robi się na konferencjach prasowych. Trzeba pracować a oni są nieobecni. Warto, żeby się zajęli tym, czego oczekują mieszkańcy Małopolski - mówił Sowa.

Przypomnijmy, że pomimo przedwyborczych zapewnień marszałka Małopolski  „sądeczanka” nie została uwzględniona w Programie Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023.W tej sprawie swoje oburzenie wyraził niedawno prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak, który skrytykował lokalnych polityków PO i posłów tej partii, a także marszałka  Marka Sowę za to, że przed ubiegłorocznymi wyborami naobiecywali realizację inwestycji, których nie będzie.

(mika)
fot.archiwum
 






Dziękujemy za przesłanie błędu