Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
28/11/2014 - 15:45

Spirala kampanijnej manipulacji Dariusza Reśko

Im bliżej do 30 listopada, tym więcej materiałów wyborczych kolportuje KWW Ruch Poparcia Dariusza Reśko. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że pan Reśko kreuje w nich własny obraz rzeczywistości, manipulując w ten sposób wyborcami.
Szanowni Mieszkańcy,
w zgodnej opinii profesjonalnych komentatorów jak i mieszkańców obecna kampania wyborcza jest bodaj najbrutalniejszą w historii Krynicy. Paszkwile, plotki, manipulacje faktami i kłamstwa to stały element krynickiej walki wyborczej. Ja takich metod nigdy nie używałem. Wszystko co mówię oparte jest na faktach i biorę za to pełną odpowiedzialność.
Takie same informacje publicznie podają Piotr Ryba i Katarzyna Zygmunt. Kto więc jest autorem tej brudnej kampanii wyborczej? Pan Reśko w ulotkach roznoszonych na dzień przed ciszą wyborczą podaje wiele rzekomych nieprawidłowości związanych z okresem moich rządów.
Jak zwykle są to informacje zmanipulowane, a podanie ich tak późno powoduje, że nie ma czasu na oddanie sprawy do sądu w trybie wyborczym. Wierzę jednak, że prawda obroni się sama i dane mi będzie po wyborach szczegółowo to wyjaśnić.
Nie mogę jednak pozostawić tych pomówień bez komentarza.

KŁAMSTWO NA TEMAT DŁUGU
Prawda wygląda następująco:
1 kwietnia 2009 r. Rada Miejska podjęła uchwałę nr 245 w sprawie określenia sposobu finansowania „Programu wodno-ściekowego”. W tej uchwale wskazano finansowanie wkładu własnego w ten program ze sprzedaży działek na ten cel przeznaczonych.
Pan Reśko mógł sprzedać dowolne działki z tego wykazu, ale pod warunkiem przeznaczenia pieniędzy na „Program wodno-ściekowy”. Część z tych działek została sprzedana więc należy zapytać Pana Reśkę co stało się z pieniędzmi za te działki. Jako przykład podam działkę nr 102 przy ul. Piłsudskiego, która została sprzedana za 1,24 miliona złotych w dniu 4 stycznia 2011r. aktem notarialnym nr 20/2011.

KŁAMSTWO NA TEMAT FESTIWALU IM. JANA KIEPURY

Pan Reśko twierdzi, że w 2011 r. pozyskał środki na Festiwal, ale pan Kaczyński ich nie podjął.
To bardzo dziwne, bo przecież wszyscy wiemy, że dotację można uzyskać wyłącznie na wniosek zainteresowanego. Pan Reśko nie mógł wnioskować o pieniądze w imieniu Pana Kaczyńskiego. Najważniejsze, że Festiwal w 2011 r. odbył się, a Pan Kaczyński miał dopięty budżet i program, więc być może, nie był w stanie wykorzystać tych pieniędzy z ministerstwa.
Pan Kaczyński wspaniałomyślnie wskazał Gminę Krynica by to ona wykorzystała dotację przeznaczoną dla Festiwalu. Dlaczego Pan Reśko nie przyjął propozycji Pana Kaczyńskiego i nie podjął pieniędzy z ministerstwa?
Czy Gminę stać było na odrzucenie tych pieniędzy? Faktem niepodważalnym jest, że podczas mojego urzędowania Festiwal kosztował Gminę 150tys. zł., a od zaprzestania współpracy z Bogusławem Kaczyńskim Festiwal kosztuje Gminę ok. 1 miliona złotych.

KŁAMSTWO NA TEMAT TORU SANECZKOWEGO
Przypominam po raz kolejny, że na rok przez ostatecznym rozstrzygnięciem sądu Rada Miejska na wniosek burmistrza Reśki zmieniła w planie zagospodarowania przestrzennego teren na którym miał powstać tor saneczkowy, na tereny zieleni parkowej. W tej sytuacji wyrok sądu mógł być tylko jeden.
Kłamstwem jest również, jakoby powrót do koncepcji budowy toru saneczkowego był niemożliwy. Teraz będzie to trudniejsze, ale jednak nadal możliwe.






KŁAMSTWO NA TEMAT INSTYTUTU STUDIÓW WSCHODNICH

Pan Reśko powinien wiedzieć, że korzyści ze sprzedaży działek można mierzyć nie tylko przychodem ze sprzedaży, ale również innymi długofalowymi przychodami jak podatek od nieruchomości.
Pan Berdychowski planował budowę kompleksu obiektów usługowych o powierzchni wielu tysięcy metrów kwadratowych. Można szacować, że tylko wpływy z podatku od nieruchomości wyrównałyby z nawiązką różnicę między ceną preferencyjną, a wartością terenu z operatu szacunkowego. Budowa takiego obiektu niesie za sobą powstanie ok. 100 nowych miejsc pracy, jak również prestiż i promocję Gminy na całym świecie.

Co do niegospodarności, to zwrócę Państwa uwagę na sprawę słynnych lodowisk zakupionych przez Pana Reśkę w dziwnych okolicznościach. Sprzedający nazwał je „chłamem” i chyba miał rację, bo lodowisko na Czarnym Potoku nadal nie funkcjonuje, choć miało być dawno otwarte. Warunki do mrożenia były wymarzone – temperatura spadła poniżej zera – a lodu jak nie było tak nie ma. Czy faktycznie stan instalacji lodowiska jest katastrofalny? Dlaczego nie postawiono zakupionego namiotu nad lodowiskiem?
Sprawa z lodowiskiem w Tyliczu wygląda podobnie. Można szacować, że zakup i próby uruchomienia lodowisk kosztowały Gminę ok. 1 miliona złotych.
Kolejnym przykładem niegospodarności Dariusza Reśko niech będą liczne zbędne analizy i opracowania wykonywane przez zaprzyjaźnione instytucje.
Po raz kolejny apeluję do Państwa, aby nie dać się zmanipulować kłamliwej propagandzie mojego konkurenta. Jednocześnie bardzo proszę o liczny udział w wyborach i oddanie na mnie swojego głosu.

Z wyrazami szacunku:
Emil Bodziony
Materiał przygotowany i finansowany przez KWW Krynica-Razem






Dziękujemy za przesłanie błędu