Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
22/02/2014 - 09:41

Stanisław Smaga ma swoją tablicę pamiątkową w II LO

Przed salą nr 38 II Liceum Ogólnokształcącego, w której na co dzień Smaga uczył geografii, wmurowana została pamiątkowa tablica. Tydzień temu minęła 16. rocznica jego tragicznej śmierci w Andach.
Uroczystość upamiętniająca nauczyciela, wychowawcę i przewodnika tatrzańskiego rozpoczęła się od mszy św., odprawionej w Kaplicy Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny na Starym Cmentarzu w Nowym Sączu. Po nabożeństwie nauczyciele, uczniowie i przyjaciele z górskich wędrówek Smagi przenieśli się do sali geograficznej „dwójki”, a po programie artystycznym wspominali kolegę i nauczyciela.
- Po 16 latach odżyło wspomnienie w tych, którzy znali profesora Smagę i w tych, którzy byli towarzyszami jego wędrówek. Osobiście nie znałam profesora, ale pamiętam jak ta tragedia wstrząsnęła sądeckim towarzystwem. Dobrze, że pomyśleliście państwo o tej tablicy, bo będzie ona wspomnieniem i pamięcią o wspaniałym człowieku - powiedziała podczas spotkania wiceprezydent Bożena Jawor.
Stanisław Smaga, ur. 17 VII 1953 r. w Nowym Sączu, był absolwentem I LO im. J. Długosza i Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Krakowie (wydział geograficzno-biologiczny). Po ukończeniu studiów pracował najpierw w Inspektoracie Obrony Cywilnej Urzędu Wojewódzkiego w Nowym Sączu, a od 1985 roku uczył przysposobienia obronnego, a potem geografii w II LO im. M. Konopnickiej. Był bardzo lubiany przez młodzież. Należał do Polskiego Towarzystwa Geograficznego, współuczestniczył w opracowaniu monografii Piwnicznej.
Najważniejsze były jednak góry. Od 1981 roku należał do Koła Przewodników PTTK „Beskid” w Nowym Sączu. Działał w komisji Młodzieżowej.
„Góry były pasją Stanisława Smagi, podziwiał je, kochał i szanował. Na wyprawy był zawsze starannie przygotowany merytorycznie i organizacyjnie” - napisała Maria Kruczek, autorka biogramu Stanisława Smagi, zamieszczonego w tomie XXVIII (2000) „Rocznika Sądeckiego”.
Przemierzył wzdłuż i wszerz Beskidy, Bieszczady, Tatry polski i słowackie. Uczestniczył w kilku wyprawach w Alpy, zdobył Mont Blanc i inne czterotysięczniki. Podróż w Andy była marzeniem jego życia.
Zmarł 13 II 1998 roku podczas sądeckiej wyprawy (5 osób) na Aconcagua (6962 m n.p.m.), najwyższy szczyt Ameryki Południowej (Argentyna), wchodzący w skład tzw. Korony Ziemi.
Zamarznięte ciało znaleziono pod szczytem. Uczestnicy wyprawy wrócili do domu w czwórkę, półtora miesiąca później do Nowego Sącza dotarła trumna z ciałem Stanisława Smagi. Pogrzeb odbył się 1 kwietnia 1998 roku na cmentarzu w Dąbrowce.

(JB, HSZ)
Fot. JB







Dziękujemy za przesłanie błędu