Stary Sącz: 11 gospodarstw w Mostkach stoi w już wodzie. Zagrożenie rośnie
Jak informuje burmistrz Jacek Lelek mimo podtopień na szczęście drogi w okolicy Węgierskiej są jeszcze przejezdne. – Ale sytuacja się cały czas komplikuje i jeśli nie przestanie padać zrobi się naprawdę niebezpiecznie.
- W Mostkach potoki nie radzą sobie już z przyjęciem i odprowadzeniem wody opadowej – mówi samorządowiec, z którym rozmawialiśmy akurat, gdy był na miejscu.
Zobacz też: Rytro: osuwiska zabierają drogi. Tak źle dawno nie było
- Jest tragedia. Największe zagrożenie jest na potoku koło betoniarni, bo przepusty są pozamulane szczególnie pod mostkami. Część wsi stoi w wodzie a podtopionych już jest 11 domów (dane z godziny 12 w południe). Mieszkańcy na razie sami sobie radzą, usuwają wodę z piwnic, bo każdy dom jest wyposażony w pompę – relacjonuje sołtys Janina Bawełkiewicz, która uważa, że odpowiedzialność za tę sytuację w całości ponoszą Wody Polskie, które bardzo opieszale reagują na podobne sygnały od mieszkańców.
- Wszystkie potoki powinny być w jurysdykcji gminy, która powinna dostawać pulę środków na ich utrzymanie. Wtedy takich problemów by nie było! – twierdzi zdecydowanie sołtys Gabonia. A my możemy dodać, że gmina już wysłała na miejsce koparkę, by przywrócić należyty przepływ wody.
W Barcicach potok Bogusławiec przekroczył już stan alarmowy. To ten sam potok, o którym pisaliśmy już w tym kontekście ledwo na początku sierpnia w publikacji W Barcicach potok Bogusławiec znów budzi strach [WIDEO]
W Gaboniu z kolei na tę chwilę największe zagrożenie powoduje woda opadowa spływająca z lasu. I tu jest bezpośrednie zagrożenie dla zabudowań mieszkalnych. O rozwoju sytuacji będziemy informować na bieżąco. ([email protected] Fot.: dzięki uprzejmości burmistrza Jacka Lelka)