Stary Sącz: powstanie druga kładka, która połączy dworzec MPK z Rynkiem
Dworzec MPK w Starym Sączu i parking Park&Ride zostały zaprojektowane tak by łączyć interesów pasażerów autobusów, rowerzystów i turystów. Ma być centrum logistycznym, transportowym Starego Sącza. Po pierwsze ma zachęcać mieszkańców gminy by tu przesiadali się z samochodów do autobusów komunikacji miejskiej. Będą tu mogli parkować za darmo, wystarczy jedynie dowód, że korzystają z transportu zbiorowego. To w konsekwencji ma odkorkować – przynajmniej częściowo rondo w Starym Sączu i ulicę Węgierską w Nowym Sączu a przede wszystkim przełożyć się bezpośrednio na ograniczenie spalin. Dziś wiele osób jedzie do pracy w Nowym Sączu autem i to pojedynczo.
Zobacz też: Stary Sącz: rondo pod dworcem MPK nabiera kształtu. Kiedy koniec prac?
Druga funkcja – stąd Park&Ride – powstającej inwestycji to obsługa ruchu turystycznego. To tu swoje pojazdy będą mogli zostawiać wszyscy przyjezdni, którzy chcą zwiedzić sam Stary Sącz jak i skorzystać z rozrastających się w okolicy tras rowerowych. Zamiast parkować w ciasnych miejskich uliczkach miasta będą mogli zostawić pojazd na monitorowanym parkingu obok dworca autobusowego.
By tak rzeczywiście było należało dworzec wygodnie skomunikować z resztą miasta. Pierwszym elementem jest kładka, która łączy za pomocą podjazdów dworzec i parking z wyżej położoną częścią miasta. Szkopuł w tym, że kładka która spina ciąg kończy się teraz na terenie międzyszkolnego internatu prowadzonego przez powiat nowosądecki. I teraz wiadomość dla sceptyków tego rozwiązania. Stary Sącz już porozumiał się ze starostwem i wydzierżawi część terenu internatu wokół kładki, który zostanie odgrodzony od terenu „oświatowego”. Na tak pozyskanej działce gmina chce wybudować łącznik, który zepnie już gotową kładkę z kolejną, przerzuconą nad ulicą Jana Pawła II.
- W ogrodzeniu będzie furtka tak by wychowankowie internatu, uczniowie też mogli korzystać z tego połączenia. Druga kładka jest obecnie projektowana a przetarg na jej wykonanie chcemy ogłosić w przyszłym roku – informuje burmistrz Jacek Lelek zastrzegając jednocześnie, że na dyskusje o koszcie przedsięwzięcia jeszcze za wcześnie.
ES [email protected] Fot.: ES