Stary Sącz: radni „z niesmakiem” dołożyli do szynobusu

Zobacz też: Stary Sącz: powstaną Mieszkania Plus? Znamy już potencjalny adres

O przyznaniu na rzecz utrzymania połączenia szynobusowego w ramach komunikacji zastępczej na czas budowy nowej przeprawy na Dunajcu 10 tysięcy złotych z budżetu Starego Sącza radni zagłosowali jednogłośnie.  Wszyscy są zgodni kursy na trasie Nowy Sącz Chełmiec – Nowy Sącz Centrum świetnie się sprawdzają. Jednak w kuluarach rajcy starosądeccy nie kryli dozy niesmaku.

Dlaczego? Otóż mieszkańcy gminy Stary Sącz nie są głównymi beneficjentami tegoż rozwiązania. Lwia część pasażerów to mieszkańcy Nowego Sącza i gminy Chełmiec. Stąd samorządowcy ze Starego Sącza spodziewali się, że skoro Bernard Stawiarki, na kilka miesięcy po tym jak zobligowali go do tego jednogłośnie chełmieccy radni, zgodził się dołożyć do połączenia, to Chełmiec wyłoży na ten cel nie mniej niż kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Zobacz też: Ile chełmieccy radni dołożą do szynobusu? Dziś decyzja pod dyktando wójta

- My od początku zastrzegaliśmy, że nasze wsparcie będzie bardziej symboliczne w ramach wzajemnej solidarności gmin niż z potrzeby naszych obywateli. Dlatego zadecydowaliśmy, że przeznaczymy na ten cel symboliczną w naszym rozumieniu kwotę 10 tysięcy złotych. A Chełmiec, taka bogata gmina i to właśnie jej mieszkańcy na tym połączeniu zyskują na tym połączeniu poza samymi sądeczanami najwięcej i to im jest ono najbardziej potrzebne, a wójt wykłada jedynie 15 tysięcy złotych – komentowali samorządowcy w kuluarach.

Gdybyśmy wcześniej wiedzieli, ile dał Chełmiec, to pewnie dalibyśmy ze swojej strony nie więcej niż dwa tysiące. Bo w tej sytuacji taka kwota byłaby rzeczywiście symboliczna – podsumowują.

ES [email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info